reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wychowywanie bezstresowe to nie to samo co wychowywanie bez bicia!

reklama
STRONA 14!
otóż to.to jest trochę śmieszne jak niektórzy się zapierają Ja nigdy nie uderzę dziecka.nie wiadomo co przyniesie przyszłość.jakie ono będzie.może nie będzie takiej potrzeby bo raz się powie że nie wolno i załapie.mnie też rodzice nie lali ale jak coś odwaliłam to ten klapsik był.a i owszem zmienił to że już po raz drugi nie wymuszałam nic.pamiętam nawet jak ja kiedyś będąc gówniarką uderzyłam młodszą o 3lata siostrę.tatuś mi "oddał".u mnie był ten klaps jak zasłużyłam.nie mam o to pretensji do rodziców.za to najmłodszej ani razu nie uderzyli.teraz najbardziej pyskuje.uważa że się jej należy i że wszystko może.ja mieszkając jeszcze z rodzicami zwracałam jej uwagę zeby się tak nie odzywała do mamy.ale z chęcią bym jej palnęła;-)za to

Czy ja tutaj gdzieś napisałam że byłam BITA?????!!!!nie!Tylko że klaps był wtedy kiedy trzeba było mi go dać!Bije się kogoś codziennie za byle co!a ja nie byłam bita!niektóre z was piszą najpierw przeczytaj ze zrozumieniem a potem sie wypowiadaj!Bicie to jest dla mnie znęcanie sie nad kimś umyślnie i bez powodu.
 
Ja bede dawac klapsa tak czy tak jak juz dziecko przegnie.
Dziwi mnie twoje założenie z góry,że będziesz bic dziecko.
Twoje maleństwo ma 6 miesięcy .
Mam najdzieję,że jak dostanie nie będzie się tak samo czuło jak ty kiedy obrywałaś...choc marne szanse bo właśnie będzie się tak czuło.
Przypomnij sobie swój żal do rodziców,kiedy podnieśli na Ciebie rękę :sorry:
Są inne sposoby ukarania dziecka.
Pamiętaj agrsja rodzi agrsję.
Żebyś się nie zdziwiła jak Twoje 18-letnie dziecko i Ci spuści lanie za te klapsy....
 
Co do rozumienia tego co sie czyta... jak juz zdarzylam napisac to twoj post wzielam za post doveinred...wiec ta moja wypowiedz generalnie odnosi sie do niej. a ze sie pomylilam, to tez napisalam, ze klade sie przed nia plasko....
 
Dziwi mnie twoje założenie z góry,że będziesz bic dziecko.
Twoje maleństwo ma 6 miesięcy .
Mam najdzieję,że jak dostanie nie będzie się tak samo czuło jak ty kiedy obrywałaś...choc marne szanse bo właśnie będzie się tak czuło.
Przypomnij sobie swój żal do rodziców,kiedy podnieśli na Ciebie rękę :sorry:
Są inne sposoby ukarania dziecka.
Pamiętaj agrsja rodzi agrsję.
Żebyś się nie zdziwiła jak Twoje 18-letnie dziecko i Ci spuści lanie za te klapsy....

Ale co wyscie sie namnie uwiesili?:no: Jeny, gorzej jak moi rodzice?
Zebym sie nie zdziwila.... tere fere..... grozisz mi?:-p

Pisalam ze wolalam bicie od kary, i smieszylo mnie to wszystko- tak sie czulam ot co.
Co do kar to moj kuzyn jak mial 2 latka jak cos zbroil to ciotka go zamykala w piwnicy bez swiatla na kilka minut- kurcze nawet normalny czlowiek z niego wyrosl, to byla kara wiec moze tak postepowac!.

Juz sie wypowiedzialam na ten temat. Ja was nie oceniam.

A jeszcze jedno - ja nigdy nie uderzylam mamy czy taty, mam do nich respekt i teraz zaluje , powinnam byc dla nich zla to moze by inaczej teraz zyli.

no futher comments on this post
 
Ostatnia edycja:
przeciez zartowalam z tym grozeniem :-D
no wole.... kara trwala czasami tydzien a jak mama mi dlaa serie klapsow to pobolalo i dalej mozna bylo sie bawic.

Nasmnieszniejsza kara jaka mnielam bylo przeczytanie ksiazki- ach to bolalo:-D:-D:-D:-D:-D
 
Dziwi mnie twoje założenie z góry,że będziesz bic dziecko.
Twoje maleństwo ma 6 miesięcy .
Mam najdzieję,że jak dostanie nie będzie się tak samo czuło jak ty kiedy obrywałaś...choc marne szanse bo właśnie będzie się tak czuło.
Przypomnij sobie swój żal do rodziców,kiedy podnieśli na Ciebie rękę :sorry:
Są inne sposoby ukarania dziecka.
Pamiętaj agrsja rodzi agrsję.
Żebyś się nie zdziwiła jak Twoje 18-letnie dziecko i Ci spuści lanie za te klapsy....
Ło matko;-)o jakiej Ty agresji piszesz???czy można być agresywnym w stosunku do kilkuletniego dziecka???(nie piszę tutaj o tych debilach co wyżywają sie na 3miesięcnym dziecku bo płacze tylko o normalnych mamach czy tatusiach:-)).
jeżeli się nad dzieckiem znęca całe jego życie to na pewno kiedyś nie wytrzyma i odda czy to manie czy to tacie.tak właśnie rosną psychole.rodzice się znęcają a potem mają nóż w plecach bo dziecko nie wytrzymało,ale wątpię że jeżeli dostanie klaspa raz czy 4razy będąc maluchem to w przyszłości przez to rodzic dostanie.są przypadki rodziców że dziecko nigdy nie dostało i TO DZIECKO BIJE RODZICÓW znęca się nad nimi.oni nie chca tego zgłaszać bo to przecież ich "dzieciaczek".
 
,ale wątpię że jeżeli dostanie klaspa raz czy 4razy będąc maluchem to w przyszłości przez to rodzic dostanie.są przypadki rodziców że dziecko nigdy nie dostało i TO DZIECKO BIJE RODZICÓW znęca się nad nimi.oni nie chca tego zgłaszać bo to przecież ich "dzieciaczek".
No dobrze,to znaczy,że klapsy dostają tylko maluchy?
A jak dziecko,dajmy na to nastolatek coś zbroi to co?
Rozmawiasz z nim czy dajesz klapsa?
Bo z twojego postu wynika,że tylko maluchy obrywają klapsy?
Kiedy przestaje się bic (bo klaps to uderzenie,a uderzenie to bicie) maluchy?
Jakieś dziwne rozgraniczenia :eek:
A kiedy klaps nie pomoże?Ja też obrywałam.Kiedy klaps przestał mnie bolec to ojciec wyciągał pasa albo kabel.
Bo jak klaps już nie boli to trzeba uderzyc czymś mocniejszym,co nie?
Widzisz to jest cieńka linia ;-)
 
reklama
No dobrze,to znaczy,że klapsy dostają tylko maluchy?
A jak dziecko,dajmy na to nastolatek coś zbroi to co?
Rozmawiasz z nim czy dajesz klapsa?
Bo z twojego postu wynika,że tylko maluchy obrywają klapsy?
Kiedy przestaje się bic (bo klaps to uderzenie,a uderzenie to bicie) maluchy?
Jakieś dziwne rozgraniczenia :eek:
A kiedy klaps nie pomoże?Ja też obrywałam.Kiedy klaps przestał mnie bolec to ojciec wyciągał pasa albo kabel.
Bo jak klaps już nie boli to trzeba uderzyc czymś mocniejszym,co nie?
Widzisz to jest cieńka linia ;-)
dobre pytanie mi zadałaś:-D:szok:bo nie mam pojęcia co bym zrobiła nastoletniej Olivce, ja zapomniałam że ona mi rośnie:-Dja do kabla czy paska to się nie posunę.i to wiem na pewno.ale też postaram się ją tak wychować zrobie wszystko co w mojej mocy aby w przyszłości jak już będzie "duża":-Dnie myśleć co mam jej zrobić jak coś przeskrobie.i ja nie zakładam że ten klaps będzie czy go nie będzie.bo tego nie wiem nikt nie wie,tylko twierdze ze to nic takiego.
 
Do góry