Oliwieczka
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
trudna sytuacja nuśka i nie wiem co doradzic. Ale Mysle ze muszisz dac jej jakas kare jak Cie uderzy
Karloa u Ciebie poskutkowalo ale chyba nie jestem za tym, chociaz przyznam ze kilka razy Zosia dostala klapsa
ale to wynik mojej słabości, oczywiscie obiecałam sobie ze juz nigdy tego nie zrobie
A z tą" mamą " to przejdzie jesli facet poświeci dziecku więcej czasu
U mnnie moj mąż za wiele go nie ma, ale przynajmiej raz w tyg. musi wyjsc z Zosia na spacer ,, raz w tyg robic sniadanie i kolacje oraz codziennie poświecic jej godzine tylko dla niej na zabawe. Ja wiem ze go czasem mecze ale to ich zbliza i wiem ze czasem chcialby sobie tylko polezec albo przy komp posiedziec ...nic na to nie poradze
Bo bywało ta ze jak przychodził z pracy to Zosia biegła do mnie i nie chciala zebym tacie buziaka dała... oddalali sie od siebie. Mam nadzieje ze to mamy juz za sobą.
Karloa u Ciebie poskutkowalo ale chyba nie jestem za tym, chociaz przyznam ze kilka razy Zosia dostala klapsa

A z tą" mamą " to przejdzie jesli facet poświeci dziecku więcej czasu
U mnnie moj mąż za wiele go nie ma, ale przynajmiej raz w tyg. musi wyjsc z Zosia na spacer ,, raz w tyg robic sniadanie i kolacje oraz codziennie poświecic jej godzine tylko dla niej na zabawe. Ja wiem ze go czasem mecze ale to ich zbliza i wiem ze czasem chcialby sobie tylko polezec albo przy komp posiedziec ...nic na to nie poradze