reklama
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Bardzo madre to. Juz mam to w ulubionych i co jakis czas bede to sobie przypominac. Moze jeszcze cos podobnego sie gdzies znajdzie, bo takich wskazowek nigdy za wiele.
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Tak sie zastanawiam jak egzekwować od małego posłuszeństwo, czyli jak mówię nie wolno - to nie wolno, jak mówię przestań - to przestań ... tysiące razy odciagam od TV, albo dekodera, bo przełącza i mówię nie wolno, a on nic....

wie, ze nie każe i sie śmieje..... i już zdarzyło mi sie kilka razy poklepać po łapkach Filipa :-
-
-
-( i zauważyłam że już jak zamiar podejść to sie bardzo waha...ale ja mam wyrzuty sumienia










rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Moje dziecko też nie awsze reaguje na zakazy,ale wiem,że to nie wynika ze złej woli dziecka,ale z ciekawości światem.Staram się odwracać uwagę od niebezpiecznych lub niedozwolonych przedmiotów.Dzieci w tym wieku mają krótką pamięc.Jak coś je ineresuje,to poprostu chcą tego dotknąć,zobaczyć,spróbować....
Uczymy dziecko, co wolno, czego nie wolno
Uczymy dziecko, co wolno, czego nie wolno
Ja już pisałam, jak Michał reaguje na "nie wolno!" - robi pluszkiem "no no" i tyle
. A tak poważniej, to powtarzam do znudzenia "nie wolno" i podsuwam mu coś fajnego, żeby się zajął. Skutkuje często, ale nie zawsze (stawanie przed tv, żeby mama zabierała to w ogóle ulubiona zabawa

), wtedy - jeśli czynność jest mniej szkodliwa - ciut luzuję (ale nie patrzę wtedy na niego, żeby nie było, że mama widzi i pozwala, mama wtedy nie widzi) - często po chwili zostawia. Jeśli chodzi np o gorącą kuchenkę lub kontakt, z którego wyciąga kabel - w ostateczności zamykam pokój, jest ryk protestu i muszę się postarać, żeby młodego zająć. W dodatku stwierdziłam, że ostry ton nie skutkuje - sroga mina, surowszy głos nie niosą dla Misia chyba żadnego znaczenia, wręcz lepiej jest, jak bez większych emocji mówię "nie wolno"




reklama
Ja tez odpuszczam najczęściej, a więc Oli może ruszać telewizor, wideo, kasety, mówię "nie wolno" tylko w tych sytuacjach, gdzie dotykanie grozi małej niebezpieczeństwem. Na "nie wolno" czasem zareaguje, ale najczęściej nic sobie z tego nie robi, wtedy muszę ją poprostu wziąć na ręce i zająć czymś innym, zwyczajnie odwrócić uwagę. Czasem trzeba wiele razy dziennie odwracać uwagę, bo Oli z uporem maniaka podchodzi tam gdzie nie trzeba. Oczywiście jak ją zabieram od zakazanych rzeczy to uderza w ryk, ale nic sobie z tego nie robię, po chwili zajęta czymś innym przestaje płakać.
I na razie tyle tylko mozna zrobić, od rocznego dziecka nie można wymagać, że przestanie ruszać coś co go intryguje (a intryguje go wiele rzeczy, bo dopiero poznaje świat) a tym bardziej za to karać.
Na niektórych rzeczach dziecko musi się samo sparzyć, to bardziej działa niż zakaz (u mnie też jest gorący grzejnik w łazience, Oli go 2 razy dotknęła, skończyło się płaczem i już nie rusza), no ale wiadomo, że w każdym przypadku nie można pozwolić się dziecku tak "sparzyć", gorący kaloryfer nie narobi szkód takich jak gotująca herbata.
I na razie tyle tylko mozna zrobić, od rocznego dziecka nie można wymagać, że przestanie ruszać coś co go intryguje (a intryguje go wiele rzeczy, bo dopiero poznaje świat) a tym bardziej za to karać.
Na niektórych rzeczach dziecko musi się samo sparzyć, to bardziej działa niż zakaz (u mnie też jest gorący grzejnik w łazience, Oli go 2 razy dotknęła, skończyło się płaczem i już nie rusza), no ale wiadomo, że w każdym przypadku nie można pozwolić się dziecku tak "sparzyć", gorący kaloryfer nie narobi szkód takich jak gotująca herbata.
Podziel się: