susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
no to jestesmy w domu...
u nas tez bunt, raz mniejszy raz wiekszy, wczoraj szal na maxa bo nie chuiala wejsc do mieszkaia i stala przed drzwiami, czekalam, czekalam az w koncu policzylam do trzech i ja podnioslam i zaprowadzilamm przez drzwi- wila sie, skakala, chciala bic i gryzc. poszlam do kuchni i powiedzialam ze ma wrocic jak jej przejdzie...
i tak jak u Was: bo chce sama, chce cos a potem nie, na ulicy staje i godzinami si nie ruszy, wchodzenie po schodach to udrega bo twierdzi ze ejst zmeczona i takie tam, wiecie o czym mowie
WIEC JOASIEK to calkiem normalne
PATRI tez glowa do gory, nasze dzieci przechodza bunt...mam nadzieje ze kiedys przejdzie im...
u nas tez bunt, raz mniejszy raz wiekszy, wczoraj szal na maxa bo nie chuiala wejsc do mieszkaia i stala przed drzwiami, czekalam, czekalam az w koncu policzylam do trzech i ja podnioslam i zaprowadzilamm przez drzwi- wila sie, skakala, chciala bic i gryzc. poszlam do kuchni i powiedzialam ze ma wrocic jak jej przejdzie...
i tak jak u Was: bo chce sama, chce cos a potem nie, na ulicy staje i godzinami si nie ruszy, wchodzenie po schodach to udrega bo twierdzi ze ejst zmeczona i takie tam, wiecie o czym mowie
WIEC JOASIEK to calkiem normalne
PATRI tez glowa do gory, nasze dzieci przechodza bunt...mam nadzieje ze kiedys przejdzie im...