reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wychowywać, ale jak?

reklama
a i zapomniałam dodać że wojna z małym Maćkiem ucichła.Od kiedy Maciek nie wpada jak szalony na plac zabaw i nie leci prosto pod nos SZymka to jest ok. Zresztą ostatnio Szymek jest maniakiem gotowania. zawsze na placu zabaw zabiera garnek i gotuje zupę do tego smaży na patelni plastikową rybę i do picia obowiązkowa herbatka z cukrem i mleczkiem.

mały kuchcik.
 
Karola, brawo dla SZymka.
Tycia, KArola, moja Milena tez przechodzi fascynacje gotowaniem:tak::-). Pewnie to taki wiek ze dzieci lubia zabawy tzw. drobnica , no i lubia nasladowac doroslych. My niedawno kupilismy Milenie zestaw porcelanowych , malych filizanek, talerzykow i dzbanuszkow. To byl zestaw do pomalowania specjalnymi farbami. No i najpierw Milka miala radoche malujac to wszystko, pozniej to wypalilam w piekarniku, a teraz Milena uwielba bawic sie tym w ''piknik''. Rozkaldamy koc na podlodze, siadamy, ja mam na rekach pacynki i bawimy sie w ''piknik'' .
 
Ale temacik! :-) A Julcia ostatnio pomagała mi przy obiedzie. Ja obierałam warzywa, ona wyrzucała obierki do kosza, a obraną marchewkę do pojemniczka. Potem cebulę też.
Pomaga mi jak obieram fasolkę, ucinam końcówki i kładę na stoliku, a ona wkłada do gara. Zabawa na sto dwa.
Ostatnio mówi:
-Żlobimy popkolki. (Popcorn)
Wzieła garść ziarenek i wsypała na patelnię, tyle że na patelni były kotlety, a ona nie widziała, za mała jeszcze. :tak:
Super pomocnica.
Jak starłam marchewkę i pietruszkę, to mieszała w garze łyżką drewnianą. Super było.
Pieprz, ziele angielskie, listek laurowy wrzuca do zupy, tylko ją muszę podsadzić :-)
 
Emilka też uwielbia zabawe w kuchni.... często robi kawę i torcik :tak:
w kuchni uwielbia pomagać przy pieczeniu ,gotowaniu :tak:

wczoraj chciała zrobić babeczki i mówi do mnie że że idziemy robic babeczki na urodzinki bo dzieci do niej przyjdą :sorry2:

ale do garnków jej nic nie pozwalam wrzucać bo nie wiem co jej wpadnie do głowy jakby się coś gotowało :no: tu mam stracha że raz jak pokażę będzie chciała sama coś zrobić :sorry2:
 
no właśnie ja trawię pomysł aby kupić mu taką kuchenkę dla dzieci tylko właśnie boję się że przerzuci się na moją i mogłoby być nieszczęście.
ale widziałam coś takiego małego firmy Wader że może kuchaneka być wiaderkiem później ale na żywo nie oglądałam tylko na allegro.
 
reklama
Oli też uwielbia się bawić w gotowanie - to chyba cecha wspólna dzieci w tym wieku, bo lubią dorosłych naśladować. Bawi się w gotowanie na swojej kuchni, którą dostała na Gwiazdkę i w piaskownicy, oprócz tego pomaga w kuchni w prawdziwnym przyrządzaniu potraw, ale do garnków nie pozwalam jej nic wrzucać z tych samych powodów, o których pisała Gosia.
 
Do góry