reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wychowujemy nasze rozrabiaki

Rudykotku no to mnie zaskoczyłaś z tym "brykaniem":-D... Kuba też swojego pindolka odkrył i majstruje przy nim i chyba ma z tego przyjemność (ale nie zauważyłam brykania), bo jak się go pytam "gdzie jest siusiak?" i go tam złapię to uśmiech ma od uch ado ucha... he he... och ta młodzież... szybko dojrzewa:-D:tak::-)
 
reklama
Olusiowi też bryka. I jak go dorwie to się skupia :-) najgorzej mu w tym przerwać, jest wtedy zły i zaczyna się płacz. Czasem go natomiast maltretuje i ciągnie aż mnie boli.... :sorry2: ale nie przeszkadzam chłopakowi bo jescze pozostanie uraz.:happy2:
 
;-)Aż dziwne jest jak te nasze dzieciaczki są podobne. Jak czytam sobie o ich buntowniczych wyczynach to tak jakbym o Stasiu czytała. Posadzenie w wózku to wyczyn (potrzeba czasem 3 osób.1 trzyma delikwenta a 2 szybko zapinają :tak:) zmiana pieluchy-tragedia:crazy: - tez wykorzystuje sudocrem albo cokolwiek innego co mam pod reka zeby malego gada na chwile zająć; brykanie tez wystepuje:szok:mam wtedy problem z zapinaniem pieluchy bo nie wiem czy powinnam zapinac, czy poczekac;-).
 
Tak. jak u nas jest podobnie:tak:. Zmiana pieluchy nastepuje po całym pokoju:wściekła/y:. A do ręki daje szczotkę do zębów Jakubka własną:-) albo szczotkę do włosów, albo.opak. po sudokremie:rofl2:- wariactwo.
 
co do pieluszki to u nas jest tak samo.jest jeden wielki wrzask.nawet przewijanie na siedząco nie pomaga.a jak tylko widzi mnie z pieluchą odrazu zaczyna się ucieczka i głosny śmiech,który szybko kończy się wrzaskiem.

poza tym zaczyna wariować jak nie dostanie tego co chce.co też nie jest łatwe.wszystko musi być tak jak ona sobie postanowi:wściekła/y:
do tego gryzie i drapie,a jak jest zła to warczy:eek:
 
U nas tez maly zaczyna sie buntowac przeciwko wszystkiemu co jest nie po jego mysli.:szok::szok::szok: Wczoraj np. nie chcial isc spac ( a byla 21.30) wiec walczyl z nami okropnie. My go kladlismy a on wstawal, a jak go znowu polozylismy to byl placz przechodzacy chwilami we wrzask , krecenie główką " nie nie " i kolejna proba podniesienia sie:eek::baffled: i tak chyba z 10 min:szok:. W koncu sie poddal i usnal, ale bylo mi go tak szkoda i czulam sie jak jakas nieczula matka:no:. Wydaje mi sie, ze dobrze zrobilam, bo nie krzyczalam, ale nie dalam mu postawic tylko potem te wyrzuty sumienia, ze dziecko plakalo:baffled::no:
 
U nas to samo, wczoraj ubieram Kubę do wyjścia na spacer, ten się rzuca mi na kolanach, no to tłumacze mu że musze go ubrać, że ma być spokojny a on jak mnie nie ugryzie w rękę... no kurcze, aż sie zdziwiłam... tłumacze mu że tak nie wolno tylko ciekawe kiedy on to zrozumie tak na dobre... ale od jakiegoś czasu staram sie podchodzić do niego bez nerwów tak na spokojnie, poczekamy zobaczymy...
 
reklama
Do góry