reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wychowujemy nasze rozrabiaki

Blubery, raczej nie zachowuję się wtedy nienaturalnie, chociaż może tak jest tylko w moim odczuciu?...:dry:nie wiem sama, ale staram się zawsze na spokojnie mu tłumaczyć że wszystko jest w porządku; zagaduję go jakoś żeby nie zwracał uwagi na tę osobę tylko zainteresował się czyms innym. Ale niewiele to daje:-(dopiero po dłuższej chwili przytulania i ściskania mnie za szyję zaczyna nieśmiało się rozgladać i oswajać. czasem to tak się wtula we mnie że się boję ze się udusi... bo aż oddychać nie może!:szok:moze radą na to będzie przedszkole?...:-(
 
reklama
Edzia mysle i mysle i naprawde nie mam pojecia co Ci doradzic ... napewno nie zmuszaj go do blizszych kontaktów, On sam musi sie przemoc ... ale z tymi histeriami ... oj ... nie wiem co bym zrobila ... u mnie jest podobnie jak u Katki ... maly "cygan" ;-) ... ale pierwsze 3 sekundy;-) stoi za moja nogą, ale zaraz potem juz jest cacy pieknie :tak:
co do przedszkola to moze byc dobry pomysl ... bedzie mial obycie ciagle z dziecmi ...
nie pozostaje mi nic innego jak trzymac kciuki aby synusiowi szybko przeszlo :tak:
 
Dzięki za te kciuki;-)mam nadzieję że się rozkręci, przedszkole go czeka z pewnością, ale to pewnie za rok... bo trzylatków u nas przyjmują dopiero:baffled:ale mam nadzieję do tego czasu już coś się poprawi!!! byle się nie pogorszyło!!!:dry:
 
U nas po krótkiej przerwie na zregenerowanie cierpliwości ;-) wrócił bunt dwulatka :baffled: ....teraz ubieranie Amelki -- nawet zakładanie skarpetek -- to dramat...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Monia a ja myśle że Amelka to nie mała buntowniczka tylko niecierpliwa osóbka... coraz wiecej rzeczy poznaje, coraz wiecej ją interesuje i Ona najzwyczajniej nie ma czasu na pierdoły typu ubieranie skarpetek ;-)
pociesze Cie jak powiem, że Dawid tak samo?? :tak::-D
 
Miałam o tym napisać już pare dni temu :sorry2:...u Amelki włączyła sie opcja "wszystko MOJE" :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:....i rady nie ma -- jak tylko ktoś weźmie jej zabawke, dotknie mnie, to wydziera sie na całe gardło MOJE !!! Tłumaczenia, prosby groźby nie pomagają :baffled:...
Czy któreś z naszych maluchów tez tak ma? Jak z tym walczyć :confused:
 
Moniko chyba taki etap. Dziecko zaczyna miec poczucie wlasnosci. Paula tez tak ma, na szczescie u niej nie jest 'wszystko moje!', ale pilnuje tez cudzego np. kiedy wzielam dlugopis, ktorym wczesniej pisal moj tata to Paula kazala mi go odlozyc, bo to pis dziadziusia.:dry:
 
reklama
Monia u Dawidka nie ma MOJE ... ale jest cos podobnego .. bo jak chce coś wziąść od niego, albo kto kolwiek to głosno i wyraźnie krzyczy NEEEEE ... wydaje mi sie ze to taki przejsciowy okres ... a przynajmniej mam taką nadzieje ;-)
 
Do góry