edzia83
Fanka BB :)
Blubery, raczej nie zachowuję się wtedy nienaturalnie, chociaż może tak jest tylko w moim odczuciu?...nie wiem sama, ale staram się zawsze na spokojnie mu tłumaczyć że wszystko jest w porządku; zagaduję go jakoś żeby nie zwracał uwagi na tę osobę tylko zainteresował się czyms innym. Ale niewiele to daje:-(dopiero po dłuższej chwili przytulania i ściskania mnie za szyję zaczyna nieśmiało się rozgladać i oswajać. czasem to tak się wtula we mnie że się boję ze się udusi... bo aż oddychać nie może!moze radą na to będzie przedszkole?...:-(