kajenka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2006
- Postów
- 1 909
Iwonko czasem sa takie dni Jedyna rada, to zacisnac zeby, wziac cos na uspokojenie i... przeczekac do wieczora:-(.
A jak juz dziecie usnie, wziac ciepla kapiel, lampke winka, zrelaksowac sie... ;-)
Ja mam ten luksus, ze jak juz nie moge sobie z Paula poradzic, to schodze z nia do tesciow, zeby tam troche 'podymila'. Nie chce tego naduzywac, bo pracuja a podrzucam im dziecko, kiedy np. jedziemy na zakupy, ale czasem robie to dla Pauli dobra. Inaczej mogloby sie skonczyc jak u Rudegokota (Rudejkotki raczej...;-)).
U nas przewijak to tez tragedia, jak Paula nie chce dac zalozyc sobie pieluszki, ubrac sie to wyczynia takie rzeczy, ze szok- kopie, wywija sie, prezy. Musze jej pilnowac, zeby nie zleciala a przy okazji unikac ciosow:-(
Zeby nie miec podobnych historii jak Rudykot zawsze z kupka laduje pod prysznicem.
Mada tez jestesmy na etapie lazenia po stole (i po szafkach, komodach, pralce itp.). Ile razy dziennie ja z nich sciagam...
A jak juz dziecie usnie, wziac ciepla kapiel, lampke winka, zrelaksowac sie... ;-)
Ja mam ten luksus, ze jak juz nie moge sobie z Paula poradzic, to schodze z nia do tesciow, zeby tam troche 'podymila'. Nie chce tego naduzywac, bo pracuja a podrzucam im dziecko, kiedy np. jedziemy na zakupy, ale czasem robie to dla Pauli dobra. Inaczej mogloby sie skonczyc jak u Rudegokota (Rudejkotki raczej...;-)).
U nas przewijak to tez tragedia, jak Paula nie chce dac zalozyc sobie pieluszki, ubrac sie to wyczynia takie rzeczy, ze szok- kopie, wywija sie, prezy. Musze jej pilnowac, zeby nie zleciala a przy okazji unikac ciosow:-(
Zeby nie miec podobnych historii jak Rudykot zawsze z kupka laduje pod prysznicem.
Mada tez jestesmy na etapie lazenia po stole (i po szafkach, komodach, pralce itp.). Ile razy dziennie ja z nich sciagam...