Dziewczynki Renik i Iwonka.c nie gniewajcie, się ale co do wsadzania do łóżeczka to potem może się to Waszym maluchom źle kojarzyć, tzn że wsadzenie do łóżeczka to jakas kara jest, no nie wiem czy mam rację, ale ostatnio mąż Kube tak wsadził to go opierdzieliłam
Kuba tez próbuje wymusić różne rzeczy, ala ja jeśli juz czegos mu ni epozwalam to nie i koniec... tłumaczę, jeśli patrzy, a jeśli nie to odnosze do innego pokoju... np. Kuba często "zagląda" do miski psa, to wynoszę go z kuchni do pokoju, najczęściej kilka razy bo łobuziak wraca, ale po którymś razie on pasuje... a jeśli robi histerie w sklepie, jak czegoś mu nie pozwalam zciągnąc z półki jak stoimi między kasami, to wtey go ignoruję, nie patrzę na niego (tzn udaję, bo musze widzieć co robi) i po chwili sie uspokoja...