reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wychowawczy urlop.... macierzyński... i sprawy poważne

Jak ja niecierpię księży, nie dosć ze za wszystko biorą pieniądze,mimo że mają stałą pensje, to za ślub biorą , za chrzest biorą za pogrzeb też, u nas sobie za pogrzeb liczą 600zl,wrrrr a jeszcze jak mój tata umarł i szłam załatwiać pogrzeb, to czekałam prawie dwie godziny , bo jeden ksiadz jadł, a drugi miał próbe chóru.
Ja jeszcze się nie zastanawiałam nad chrztem, my mamy tylko cywilny, więc pewnie będzie to problem, ale też wyślę męza :D Bo jak by mnie wkurzył , to bym mu nagadała. Ale teściowa by nie przeżyła jakbyśmy nie chrzcili, bo ona taka pobożna, ach temat rzeka z tymi kościołami
 
reklama
a u nas był numer, bo mamy tylko cywilny i ksiadz zadnego kłopotu nie robił, tylko nie pozwolił nam isc do spowiedzi i komunii bo żyjemy w grzechu wg kościoła. chrzestni musza miec koscielny lub byc panna kawalerem. ale najleszy jest cennik od 50-500zł i miałam dac 100zł w dniu chrztu ale jakos sie wszystko zakreciło ze suma sumarum koperta zostala w torebce:-D a zeby było lepiej to zle zrozumiałam na ktorą h chrzest bo na naukach mała mi strasznie płakała i wpisałam na zaproszeniach na 11, siedzimy przed mszą czekamy a tu zonk bo chrzty są na 12:30 :-D:eek::-D biegiem z koscioła cała nasza rodzinka i do parku na spacer bo obok kościoła mamy piekny park, potem wrocilismy to ksiadz tylko dziwnie na nas popatrzał pewnie sobie pomyslał co za pomyleńcy:-D:-D:-D
 
beata a co na takich naukach nauczają?:confused: Bo my mamy takie nauki w piątki, ale u Natalii nie bylismy, bo sie okazalo, ze byl pierwszy piątek miesiąca i nic nie ma:sorry: (a nikt nas nie uprzedził) i teraz tez nam wypadnie pierwszy piątek, bo dzis i tak nie dady isc bo D do 22 siedzi w pracy... i ciekawa jestem co tam mądrego mówią:eek:
 
No ja też jestem ciekawa co na takich naukach mówią:confused:
Bo z KAROLEM jakoś nie:no: mieliśmy,a teraz to powiedział''WIDZE,ŻE SIĘ KOCHACIE,ŻYJECIE W ZGODZIE,A TOMEK NAWET SIE DO CIEBIE UŚMIECHA WIĘC NIE MUSICIE MIEĆ TYCH NAUK'':-D:-D:-D!!!
 
No ja też jestem ciekawa co na takich naukach mówią:confused:
Bo z KAROLEM jakoś nie:no: mieliśmy,a teraz to powiedział''WIDZE,ŻE SIĘ KOCHACIE,ŻYJECIE W ZGODZIE,A TOMEK NAWET SIE DO CIEBIE UŚMIECHA WIĘC NIE MUSICIE MIEĆ TYCH NAUK'':-D:-D:-D!!!


Nas te nauki także ominęły:-):-) bo części może dlatego, że ten ksiądz zna się z moim teściem,a jak poszliśmy "zamówić" chrzest to tylko padło pytanie czy chodzimy do kościoła i czy rodzice chrzestni są z porządnych rodzin. A jak się dowiedział, że to nasze rodzeństwo to nie robił żadnych problemów z naukami, tylko kazał przyjść 20 min przed mszą aby uzupełnić wszelkie formalności, a suma sumarum wyszło jeszcze tak, że zgodził się na chrzest w sobotę, a wiem, ze już nie chce na to pozwalać, a nam bardzo na tym zależalo, więc ogólnie wyszło wszystko tak jak chcieliśmy:-):-):-)
 
A nas ksiądz o nic nie wypytywał o niczym nie mówił, nawet nie wiedziałam, że jakieś nauki są :shocked2: Tylko powiedział, że z tydzień przed mamy przyjść Z zaświadczeniami od chrzestnych. Mam nadzieję, że jakieś problemy nie wyjdą potem.
 
Mi też ksiądz kazał przyjść tydzień przed z zaswiadczeniami, aktem urodzenia, a i na miejscu mamyu z mężem podpisać oświadczenie że będziemy wychowywać małą w wierze... bo my nie mamy kościelnego ślubu, ale ksiądz żadnych problemów nie robił a jak zapytaliśmy się ile za chrzest to powiedział co łaska - bez żadnego cennika "dajcie ile uważacie i możecie"
 
My juz dawno po chrzcie jestesmy. Na poczatku sierpnia mielismy.
U mnie w kociele zadnych problemow nie bylo, nikt o nic nie pytal, mimo ze z moim L. nie jestesmy malzenstwem.
Co do chrzestnych to nikt nie mial zadnych wymagan, jedynie trzeba bylo przyniesc zaswiadczenia.
Pani w sekretariacie powiedziala cos takiego 'ofiara za chrzest-50zl' :-D ofiara....
Nauki tez mielismy... Ksiadz opowiadal i czytal jak bedzie przebiegala msza, co mamy odpowiadac itp...
 
A propos chrzcin, to w koncu mamy termin 7 listopada, czyli dokładnie rok , po tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży :-) Robimy małą imprezkę w restauracji, tylko 14 osób, plus 4 dzieci, mamy mały domek i sie byśmy nie pomieścili, a koszt to ok50 zł od osoby, dzieci bezpłatnie, wiec mysle ze i tak nas to taniej wyniesie niz w domu
 
reklama
kobitki, mam wracać do pracy 16 stycznia, oczywiście nie chcę ale muszę. Pomyślałam o zwolnieniu na mnie lub dziecko, mam lekarza rodzinnego ktory raczej mi pomoże, ale powiedzcie na co mogę go porosić? na wrzody dają? a na rwe kulszową musialabym chyba ściemniać że boli, a nie wiem za bardzo jak udawać. A na dziecko można też wziąć?
 
Do góry