U nas jest tak, że im więcej spędzam czasu z Jagodą, tym bardziej się ode mnie uzależnia. Każdy powrót do pracy po urlopie to 2 dni ryku. a potem juz jest lajtowo.
Nawet sobie jakiś krótki odcinek czegoś na comedy central mogę obejrzeć i głośno się pośmiać
A przez święta, to już tylko mamusia była. Łącznie z tym, że musiałam ją karmić.
A robiłam to, bo mi sie nie chciało ryków wysłuchiwać.
Na spacer jak poszła z kimś innym, to sie cały czas darła i zazwyczaj po pół godzinie wszyscy wymiękali. No i absolutnie nie mogłam zniknąć z pola widzenia.
Nawet sobie jakiś krótki odcinek czegoś na comedy central mogę obejrzeć i głośno się pośmiać
A przez święta, to już tylko mamusia była. Łącznie z tym, że musiałam ją karmić.
A robiłam to, bo mi sie nie chciało ryków wysłuchiwać.
Na spacer jak poszła z kimś innym, to sie cały czas darła i zazwyczaj po pół godzinie wszyscy wymiękali. No i absolutnie nie mogłam zniknąć z pola widzenia.
Ostatnia edycja: