reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wychowanie czyli sposoby na małe łobuzki :)

Napisze tutaj bo to ten watek.
Rozmowa z Maksem sprzed paru sekund. Poszedl do swojego pokoju po samochodziki i przychodzi i mowi "Mamo ja wezme te samochody i pozniej sie podziele z Maja nimi" No to mowie "Jak bedzie chciala to sie znia podzieli."A on "Ze dzielenie jest dobre i wtedy jest sie grzecznym" Normlanie moja szkola hehehe jednak cos wchodzi do tej upartej łepetyny :-D:-D:-D
A pisalam wam kiedys co mi powiedzial jak wrocil z przedzskola i mial religie.Siedzi i mowi tak "Mamo wiesz ze bicie dzieci to nie jest metoda wychowawcza" :laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Woloszki kolejny raz to powtarzam: masz bardzo mądrego synka:tak: a tak swoja droga to te dzieci pamietają wszystko:-)

Moja chrzesniaczka poszla w tym roku do 1 klasy, nie chce sie uczyć, w zerówce chciała a teraz nie: na pytanie czemu odpowiedziała mi ostanio: Mnie szkoła nie kręci:-D
 
Wiesz dzieciaki anjczesciej zapamietuja to co nie trzeba. :tak::tak::tak:
Maks sie robi coraz bardziej madralinski takie czasami mam odzywki ze odrazu bym go zamknela w domu i zeby nie mial kontaktu z innymi dziecmi :-D:-D:-D NO ale na dluzsza mete zwariowalabym on pewnie tez :-p:-p:-p
 
świetne :)

No i niestety, tez jestem zdania, że najlepiej się zapamiętuje, to, co nie jest potrzebne :tak:
 
Mam pytanie - przede wszystkim do podwójnych mam;-):
Jak się objawiała zazdrośc, czy tez niepewność starszego dziecka jak się pojawił drugi maluszek?

Inguch chyba czuje się niepewnie, bo potrafi mi ze sto razy dziennie mówić "kocham Cię" i się przytulać:baffled: Do tej pory zdarzało jej się to średnio co drugi dzień ale odkąd wóciłam z małym ze szpitala, powtarza to jak mantrę. Nie tylko do mnie - do Jacka, czy do mojej mamy też - ale jednak najwięcej do mnie.
Poza tym, jak dzis przyszła taka moja znajoma i pokazywała mi jak wiązać chustę do noszenia Igorka, to Inguch nie dawał nam spokoju - ciagle musiała być w centrum zainteresowania. Nigdy wcześniej się tak nie zachowywała - goście, których nie znała, mało ją obchodzili i zajmowała się swoimi sprawami. A dziś nawet ukochany tatuch nie mógł jej od nas odciągnąć:baffled:

Martwi mnie to wszystko i szkoda mi jej, bo z tego wynika, że czuje sie bardzo niepewnie i ją to męczy:-( A na razie nie ma żadnych powodów, bo Igorek ciągle śpi i my wszyscy poświęcamy jej bardzo dużo czasu właśnie po to, żeby nie poczuła się odrzucona. Ja, jak coś z nią czy dla niej robię a Igor zaczyna się budzić, to albo proszę mamę, żeby się nim zajęła albo najpierw jej tłumaczę, że muszę zająć się Igorkiem. Nigdy nie jest tak, ze natychmiast wszystko rzucam i pędzę do niego. W sumie to wychodzę z założenia, że jak trzy minutki pokwęka i popłacze, bo dłużej poczeka na mleczko, to nic mu nie będzie a te trzy minutki dla Ingucha mogą być ważne.
 
asiun my nie mielismy wiekszych problemow z zazdroscia - moze dlategpo ze byla wieksza roznica wieku i michal byl juz bardziej kumaty ?
jedyne co mi przychodzi do glowy to bardziej zaangazowac Inge do pomocy przy Igorku ... pokaz jej jak nosic chuste, moze zawiaz jej i pozwol nosic lalke , niech pomaga przy zmianach pieluch i przy zabawianiu ... kup ksiazeczki mowiace o przygodach kogos kto zostal starszym rodzenstwem ... a jezeli sytuacja bedzie cie dalej mocno niepokoic moze warto isc do specjalisty :)
 
Asiun wedlug mnie moze to wlasnie byc objawem zazdrosci. U nas roznica byla 2 lata i 8 miesiecy wiec podobna i Maksika bardzo bardzo byl za Maja ale tez bardziej sie do nas kleil :sorry2:
Zagadzam sie z Idzia i jej radami, polecam ksiazeczke Franklin starszym bratem czy cos w tym rodzaju. I pomysl z zaangazowaniem ja w pomoc przy Igorku tez dobry pomysl. Trzymaj sie i cierpliwosci bo ona tez musi dojrzec do tej nowej sytuacji. To i tak lekki przypadek bo znam takie co starsze rodzentwo bilo i targalo mlodsze :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Julek też się często mówi nam, że nas kocha, ale raczej bardzo zdrowo zareagował na Jacka. Pilnuje, żebyśmy go gdzieś nie zostawili i często rano z własnej inicjatywy całuje go na powitanie. Poza tym dużo mi pomaga-zwłaszcza gdy czegoś nie mam pod ręką mi podaje. Już wie co to pampers, co pielucha tetrowa, codziennie podaje mi łyżeczkę do witamin. Czasami nawet sam próbuje podać małemu smoka. Widzę, że mu wielką frajdę sprawia jak może mi pomóc. O cokolwiek go poproszę to odrywa się od każdej zabawy i jest bardzo dumny.

Asiun: Więc taka pomoc to chyba super wyjście w twojej sytuacji. Julek jeszcze w czasie jazdy mnie informuje, czy Jacuś śpi, czy ma smoczka itp (bo ja ich nie widzę jak siedzą z tyłu). Inga poczuje się bardziej potrzebna, doroślejsza...

A swoją drogą jak wiązanie? I czego cię uczyła ta koleżanka?
Ja praktykuję na razie "kieszonkę". Noszenie się nam podoba :tak:
 
Do góry