reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o pielęgnacji naszych maluszków!

reklama
Poli mi się marzy historia sztuki podyplomowo;) ja po turystyce i promotorem moim był historyk sztuki i zafascynował mnie ten człowiek:))
Mąż zna moje ambicje i jest pewien, że zrobię te studia, odchowam dzieci i jeszcze znajdę lepiej płatna pracę zanim on sprecyzuje czego chce hahaha
Anioleczek faktycznie trudno to pogodzic, ja bardzo żałuję okresu od 8 miesiąca do 1,5 roku Izy kiedy pracowalam, bardzo dużo straciłam, alerozumiem też że zawieszajac studia przestajesz się realizować i to zaczyna frustrowac. Mi bardziej niż nie karmienia było by żal czasu z dzieckiem.
 
o to bella właśnie jest to. karmienie to pikuś i najmniejszy problem, ale być z dzieckiem, widzieć jak się rozwija, uczyć go wszystkiego samemu, widzieć pierwszy uśmiech, pierwsze kroki itd. to jest to! i nic nigdy tego nie zastąpi. ja jestem zdania, ze studia nie uciekną, a ten czas z dzieckiem już nie wróci - NIGDY!
 
ja cycem nie karmiłam - to nie dla mnie. Myślę, że tym razem też tak będzie.
Jak wróciłam ze szpitala to się ucieszyłam, że mam zapalenie pęcherza i nie mogę karmić, bo brałam leki. A najbardziej wkurzała mnie moja teściowa, która mówiła co mam robić a sama karmiła aż jeden miesiąc :-D:-D:-D.
Myślę, że tym razem będzie też butelka, nawet nie myślę o karmieniu cycem.
 
Ja Martynki nie karmiłam piersia bo po porodzie nie miałam nawet kropli pokarmu, więc od początku była na butelce pokarm miałam dopiero w 4 dobie ale stwierdziłam że jak jest juz na butli to niech tak zostanie. Ja najbardziej bałam się kolek u małej bo mojej siostry córcia miała do 2 miesiaca i była karmiona piersią a jak przeszła na butle to kolek nie było.
Moja córcia ma juz dwa latka i jesteśmy bardzo związane ze sobą. Martynka mało choruje a bałam się że przez to że jest na butli będzie miała słoabą odporność. Jak miała 2 miesiące miała jakąś infekcje brzuszka ale dostawała zamiast mleka jeden dzień glukoze i przeszło, potem miała 3-dniówkę no i teraz w kwietniu miała angine niby szkarlatynę ale to nie było pewne. Tak większych problemów nie było.
Teraz chce spróbować karmić piersią ale będę też karmiła butlą mm, jak dziecko będzie miało kolki albo będzie to dla mnie zbyt męczące to będzie jak martynka na mm.
Nie uważam się za groszą mame dlatego że nie karmiłam piersią to wybór indywidualny ja też jakoś bym sie krępowała przy innych karmić piersią. Już mówiłam mężowi że jak będziemy mieć gości to będę wychodzić karmić do drugiego pokoju :)
 
Poli mi się marzy historia sztuki podyplomowo;) ja po turystyce i promotorem moim był historyk sztuki i zafascynował mnie ten człowiek:))
Mąż zna moje ambicje i jest pewien, że zrobię te studia, odchowam dzieci i jeszcze znajdę lepiej płatna pracę zanim on sprecyzuje czego chce hahaha
Anioleczek faktycznie trudno to pogodzic, ja bardzo żałuję okresu od 8 miesiąca do 1,5 roku Izy kiedy pracowalam, bardzo dużo straciłam, alerozumiem też że zawieszajac studia przestajesz się realizować i to zaczyna frustrowac. Mi bardziej niż nie karmienia było by żal czasu z dzieckiem.

Bella moja kochana:D Ja miałam nawet iść na magisterskie historię sztuki (albo ASP), lecz rozważyłam pracę w mniejszym mieście gdzie mieszkam i niestety nie miałabym przyszłości:-(..Ja jestem po stosunkach międzynarodowych.. A podyplomowe to myślę takie, które dadzą mi "zawód"- bhp, wycena nieruchomości, zarządzanie kadrami..
 
ja będę mieć studia zaocznie, cały weekend co 2 tygodnie, ale myślę, że jakoś sobie z mężem poradzimy, planujemy, żeby na czas karmienia przyjeżdżał z dzieckiem do mnie
 
widzę, że nas coraz więcej - tzn. tych co nie mają raczej zamiaru karmić :) a myślałam, że zostanę za to zgnębiona hehe
nati ale kolka może być zarówno na cycu, jak i na mm. to nie ma na to wpływu. może siostra coś jadła co małej przeszkadzało, ale typowe kolki to wcale nie są od tego. na butli też dopadają.
a co do odporności to pierwsze dziecko z reguły dosyć mało choruje - na jakimkolwiek jest mleku. przy drugim już jest zawsze gorzej bo jednak starsze przynosi czy to z przedszkola, czy z podwórka od innych dzieciaków o wiele więcej zarazków.
 
gosia dziekanka... nie koniecznie. Nie jestem na tyle silną osobą żeby po roku czy więcej przerwy chciało mi sie jeszcze wracać na uczelnie. Boję się tego, że jak już przestanę studiowwać to do szkoły nie wrócę bo mi się chciało nie będzie. Taka już jestem. Jakoś sobie dam radę mam nadzieję. poza tym nie bede miała zajęc codziennie tylko 3 razy w tygodniu co drugi tydzień wiec jakoś to będzie...
 
reklama
aniołeczek to jest oczywiście Twoje życie i twoja decyzja. ja wiem, że trudno czy nie trudno to bym nie potrafiła zostawić dziecka - zbyt cenny to jest czas :) ja miałam nawet problemy na początku, żeby dać babci wnusia na spacer bo się nie mogłam nim nacieszyć :)
 
Do góry