reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

My bylismy dzisiaj u fizjoterapeuty z Amelka (chodzi o ta glowke ze kladzie ja zawsze na prawej stronie) Pani z nia pocwiczyla pokazala mi jak ja mam z nia cwiczyc i za 2 tygodnie znowu idziemy, przez ten czas mamy trenowac w domku. Amelka byla bardzo dzielna i cierpliwa no i przy tym grzeczna:tak:
Ale martwi mnie to ze ma lekko przekrzywiony kregoslup (przez to ze czesto wykreca sie w taki luk) na to tez sa cwiczenia ktore mamy robic.
Ogolnie terapeutka powiedziala mi ze to wszystko da sie naprawic, tylko trzeba troszke cwiczyc no i pochwalila ze tak szybko sie zorientowalam z ta glowka i powiedzialam o tym lekarzowi ktory dal mi skierowanie:-p
mowila ze wiele dzieci tak ma , ona sama cwiczy z duza iloscia dzieci z podobnymi problemami tyle ze przewaznie sa to dzieci juz starsze a wiadomo czym pozniej tym ciezej dlatego jestem zadowolona ze Amelka jest jeszcze malutka...
 
reklama
Ewelcia to Twoj Szymus jest zdolniejszy niz moja Juli skoro tyle juz umie powtarzac:tak:I chyba nasze dzieci sa niezle bo jak wyslalam ten filmik takiej znajomej dalszej to powiedziala ze jej synek umial za nia powtarzac jak mial...6 m-cy!:-D
Eve nie widac narazie nic na tym filmiku,pogon m.jak wroci z pracy:tak:
 
Sara- tak jak napisałas zasiłek rodzinny gdy nie przekroczy sie 504zl na osobe, wtedy tez dostaje sie dadatkowy 1000zł (oprócz becikowego). No i jak bedziesz na wychowawczym a nie przekroczysz tego 504zł to wtedy chyba ok 450zł miesiecznie (nie wiem dokładnie ile ale cos koło tego). Podobno do wychowawczego bierze sie zarobki ojca bo matki sa "jakby utracone" tylko ze biora dochód bodajze z poprzedniego roku kalendarzowego.

U mnie tez P. stracił prace i od maja na wolnym:szok: Na razie siedzimy oboje w domu ale po mału mam go juz dosc:-D wiec chyba wypchne Go do pracy szybciej niz poczatkowo myslałam:-D:-D:-D O ile znajdzie jakas:baffled:
 
Kurcze Kitki to ja jakas niedoinformowana jestem z tymi zasilkami:baffled:
Teraz,poki mam zasilek macierzynski to jest tego sporo wiecej niz 504 na osobe (a i tak bierze sie dochody za uprzednie 12 m-cy) wiec teraz to lipa z zalatwianiem tego.Natomiast wlasnie interesuja mnie te dofinasowania jak juz pojde na wychowawczy.Kurcze,nie wiem czemu myslalam ze bierze sie dochody meza aktualne a nie za rok poprzedni:baffled:To jest jakies nielogicznie niesprawiedliwe...skoro w 2008 mial robote a teraz ma tylko taka przejsciowke na zlecenie,to powinni brac aktualne dochody,ehh.
Jejku dobrze ze Juli ma troche wlasnych funduszy od dziadkow bo normalnie bym musiala chyba do roboty isc juz w lipcu.
 
a nasz Adaś nadal malutki-wczoraj skonczył 6 tyg i wazy tylko 4160 gr...waga urodzeniowa to 3300 a najnizsza 3200, wiec nie za wiele przybrał
ale jakos specjalnie mnie to nie martwi bo silny jest niesamowicie-lezac na brzuszku podnosi głowke i przekłada ja z jednej strony na druga, umie sie przekulac z boczku na plecy i z boczku na brzuszek...ładnie trzyma głowke w pionie wiec mały przyrot wagi jakos nas nie przygnebia

jutro szepienie-na szczescie mamy szczepionke 6w1 wiec tylko jedno ukłucie no i na rota doustna wiec mam nadzieje ze zle nie bedzie

i jutro moja pierwsza poporodowa wizyta u gina...ciekawa jestem czy moje hormonki wróciły do normy...chociaz w sumie nie wiem bo @ jeszcze nie było
 
U nas z finansami też niezbyt wesoło, oboje prowadzimy własne działalności- ja mam gabinet kosmetyczny, mąż serwis komputerowy, u mnie początek roku był fatalny, klientki jenak nie chciały ze wszystkim iść do pracownicy- chyba się do mnie przyzwyczaiły- to akurat miłe, ale przez ponad 3 m-ce kiedy nie pracowałam wogóle, ona zarabiała ledwie na opłaty. Teraz jestem na macierzyńskim, ale u osób prowadzących działalność jest on śmieszny ok.900zł- nie ważne ile zarabiałam przed ciążą oni to jakoś wyliczają ze składek ZUS- nie ważne zresztą. Było niewesoło, więc wróciłam tak po cichu do pracy na parę godzinek co parę dni. I już jest troszkę lepiej.
Poza tym dziś załatwiliśmy dużo w sprawie tego charczenia Lenki, po 5 dniach stosowania Bebilonu Pepti, poza zmianą w kolorze kupek nie zauważyliśmy żadnych innych efektów,a nawet wydawało mi się że mocniej chrapie. I nie dawało mi spokoju to, że ona tak mało zjada!
Poszliśmy dziś do naszej pediatry, bo coś nie chciało mi się wierzyć w tą alergię stwierdzoną przez jakąś panią laryngolog!:baffled: Pediatra też nie ukrywała, że w taką wersję nie bardzo chce się jej wierzyć, nadal upierała się żeby zobaczył ją laryngolog oczywiście inny. Dała ponownie skierowanie. Zapytaliśmy ją o jakiegoś naprawdę dobrego specjalistę, podała nam jedno nazwisko. Potem zważyła Lenkę i okazało się, że przez 2,5 tyg przybrała tylko 200g a od urodzenia (ma 8 tyg.)1300!!!!!! Przeraziłam się! Lekarka kazała odstawić to mleko i przejść na zwykłe, bo nie widzi sensu stosowania takiego specyfiku.
Wracając od pediatry kupiliśmy Bebilon1 , bo NAN-u też ostatnio nie chciała za bardzo jeść, i w domu przygotowaliśmy jej, bo akurat była głodna, dziewczyny ona zjadła 90ml naraz i musieliśmy jeszcze dorabiać. W sumie 120ml pierwszy raz od nie wiem nawet kiedy:tak: Po tym Bebilonie Pepti pewnie każde zwykle mleczko by wsunęła. Mała zasnęła a my zaczęliśmy szukać kontaktu do tego lekarza. Okazało się, że jest orynatorem oddziału laryngologicznego w mieście obok i przyjmuje, ale tylko prywatnie. Zadzwoniliśmy i udało się dostać na dziś. Po wizycie okazało się, że to jednak wrodzona wiotkość krtani z tym, że nasilona, powinno przejść w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, dodatkowo lek. umówił się z nami na piątek w szpitalu na badanie (zapomniałam nazwy), Lenka będzie miała wpuszczoną do krtani kamerkę, aby dokładnie wszystko obejrzeć. Za 10 min. badania skasował nas 70zł, ale za to badanie w szpitalu już nie będziemy płacić, cieszę się że wiem co jej jest. Lek. diagnozy poprzedniej laryngolog nie chciał komentować;-) Teraz mała od 3 godz. śpi najedzona:-) i oczywiście chrapie , ale wiem że nie jest to dla niej groźne- musimy ją tylko troszkę wyżej kłaść- nie na płasko, tak jak jest zalecane.
Ufffff, ale się rozpisałam.....ale dziś się troszkę u nas działo.
Pozdrawiam Was gorąco!
 
Ostatnia edycja:
Mamusia mój Alan też nie chciał jeść tego Bebilonu Pepti i wcale sie nie dziwie :baffled: miał go zaleconego na problemy z brzuszkiem ale jak powiedziałam ostatni pediatrze że on wcale nie chce jeść tego mleka to przepisała mi Lacid na jelitka i podaję mu nrmalne mleko :tak:
Madzik mój mały jest podobnie wysypany czasami bardziej czasami mniej :sorry2: jak się denerwuje i płacze to krostki ma bardziej czerwone a tak to takie blade :tak: co do zachowania twojego Oliwiera to myślę że to kolka :-(ale obym się myliła :tak:
mój Ali już takich ataków kolek nie ma ale za to męczą go bąki jak nie może puścić to wtedy płacze strasznie ja go kładę na brzuszek to jest troszkę lepiej bo gazy odchodzą ale za to jest wściekły bo nie lubi leżeć na brzuszku :baffled::tak:
Nik-a dobrze że poszłaś do innego specjalisty przynajmniej dobrze postawiona diagnoza i mała może jeść normalne mleko i zacznie ładnie przybierać na wadze :tak:

A co do kupek Alanka bo ostatnio były brzydkie ( pieniste i zielono-żółte ) doszłam [po czym takie są otóż zmieniłam mleko na Bebiko i kupy są normalne i nawet 2 razy dziennie a po Bebilonie1 była raz i taka brzydka także mojemu małemu Bebilon1 nie podpasował :sorry2:
 
reklama
sara ja daje Aptamil(Bebilon)Comfort wczesniej byl na zwyklym Aptamilu.
Mam jeszcze 1,5pudelka tego mleka ale znow przejde na zwykle mleko,bo jak juz kiedys pisalam to moge u nas tylko kupic w jednym super markecie.
A malo tego cena mnie rozwala w stolicy(Dublin)jest tansze o 4e:angry:rozbierznosc cenowa straszna!!!!
Maty nie pralam jeszcze wogole,tylko wycieralam sciereczka namoczona w wodzie:-).
Kitki a ze tak zapytam to z kad niby to 450zl miesiecznie???
nie jestem w PL ale pierwsze slysze zeby placili jakies pieniadze oprocz rodzinnego.
Nika dobrze ze wreszcie trafiliscie na lekarza ktory sie zna.
Napewno przejdzie Lence i przestanie chrapac:tak:.

Jejku nie mam sily,moj maluch jak nie jest na dworze to jest okropny od paru dni:baffled:dobrze ze dzis rano ;lezal na macie 0,5h to szybko odkurzylam i ogarnelam z lekka i naszykowalam sobie sniadanie ale zjesc nie mialam jak:no:.
Chce byc ciagle na rekach i to noszony!!!!!!!!!!!!!
Probuje go oduczyc ale marne szanse.
Zla jestem na m bo to on go tak nauczyl:baffled:
Wczoraj bylismy 6h na dworku i spal jak wozek jechal nic nie odpoczelam,dzis spal moze 2h z przerwami.
Teraz sciemnia od 18.
Czasami nawet nie wiem kiedy on jest glodny bo jak tak placze i steka to z kad mam wiedziec???jak on czasami je co 2h a czasami co 3lub4.
Chyba cos ze mna nie tak???!!!bo nie znam swojego dziecka:baffled:
Ahhh Nika mnie tez sie wydaje ze moj Szymek malo przybiera,wczoraj weszlam z nim na wage i w ubraniu i pampku wyszlo 5330:szok:sle ze to malo ale lekarka twierdzi ze wszystko ok.
Jak kupy i siku robi to ok i np.badania nie potrzebne:angry:.
W srode jedziemy do pielegniarki na kontrole zobaczymy ile wazy dokladnie i co powie.
Strasznie sie slini a dzis to wogole.
Cholera ale sie rozpisalam:baffled:
 
Do góry