dokładnie tak
słuchajcie, ile czasu trwa u was odciaganie? Właśnie pierwszy raz odciagnałam mleczko, aby sprawdzic jak mi to pójdzie. Efekt chyba średni, bo w 18 minut odciagnęłam 100ml, ale z drugiej piersi. (tzn. te pełniejszą dałam młodemu i wyciamkał wszyściutko, a ja odciągnęłam z drugiej)
W takiej samej sytuacji schodzi mi do 10 minut z uzbieraniem 160 ml. Ale - jak się już zorientowałam - ja tu jestem średnim wzorcem pod tym względem. Ktoś się chyba pomylił i dostałam za dużo mleka...
Dziś mi się skończyły wkładki laktacyjne i wpadłam w panikę... Mąż już kupił, ale ja od rana jadę na jednej. Jak tylko czuję, że coś się zbiera, to się "zabezpieczam" pieluchami. Masakra... A miałam nadzieję, że to się jakoś unormuje. Ech...