mnie ostatnio maz odciagal i nawet sporo ale ile to nie wiem...mleczna jestem ale nigdy mnie nie intersowalo ile tam mleka jest. przybierac przybiera, jak je z jednej to czuje, ze druga twradnieje a za sekunde mam flaczki, doslownie flaczki a mleka mam duzo, bo Fif i zjednej piersi sie naje. Wiec to, ze macie flaczki o niczym nie swiadczy.
reklama
ze mnie tez si eleje inna sprawa ze sie pokarm produkuje a moj rozmiar biustu nie jest jakis specjalnie duzy wiec moze dlatego tak ze mnie cieknie
wkładki to kilka razy dziennie zmieniam-jedynie Johnsona są fajnie chłonne wiec one na dłuzej starczają..
wkładki to kilka razy dziennie zmieniam-jedynie Johnsona są fajnie chłonne wiec one na dłuzej starczają..
ze mnie tez si eleje inna sprawa ze sie pokarm produkuje a moj rozmiar biustu nie jest jakis specjalnie duzy wiec moze dlatego tak ze mnie cieknie
wkładki to kilka razy dziennie zmieniam-jedynie Johnsona są fajnie chłonne wiec one na dłuzej starczają..
O, to mały rozmiar przy dużej ilości mleka może być powodem przeciekania? To ja też się kwalifikuję do tej teorii
Wkładki miałam Bella na początku - tragedia, sztywne i cieknące. Teraz Tommee Tippee - jest lepiej, nie sztywnieją, ale czasem też lubią przecieknąć. No ale nie sądzę, żebym znalazła jakieś całkiem nieprzeciekające, więc już nie kombinuję i zostaję przy tych. Na klej nie zwracam uwagi, bo i tak ich nie przyklejam - przy każdym karmieniu wyjmuję, bo przyklejone po odciągnięciu na dół biustonosza rolują się i już nie są tak wygodne jak wcześniej.
Masakra! Zaczęłam dzisiaj proces odciągania mleka na czwartkowe wyjście do miasta i ... wycisnęłam zaledwie 50 ml z pełnej piersi. Z tej "wyjedzonej" wyszły 2 kropelki. Jak tak dalej pójdzie, to nigdzie nie pojadę, bo dziecka bez mleka nie zostawię.
Co do teorii z rozmiarami, to chyba coś w niej jest ;-) U mnie biust duży i nic nie wycieka. Wkładek nie używam od kiedy mi się laktacja unormowała. Jedynie przy karmieniu parę kropelek z "niejedzonej" piersi wyjdzie, ale wtedy podkładam pieluszkę.
Co do teorii z rozmiarami, to chyba coś w niej jest ;-) U mnie biust duży i nic nie wycieka. Wkładek nie używam od kiedy mi się laktacja unormowała. Jedynie przy karmieniu parę kropelek z "niejedzonej" piersi wyjdzie, ale wtedy podkładam pieluszkę.
no to ja mam zupełnie odwrotnie
mam ogromne piersi, a cieknie mi strasznie
każdego ranka mam zalaną koszulę (mimo używania wkładek z nocną ich wymianą), czasem nawet mokra pościel i łózko. Efekt jest taki, że koszula nocna jest tylko na jedną no i staniki też...męczące to, ale wolę tak niż mieć odwrotny problem...
mam ogromne piersi, a cieknie mi strasznie
każdego ranka mam zalaną koszulę (mimo używania wkładek z nocną ich wymianą), czasem nawet mokra pościel i łózko. Efekt jest taki, że koszula nocna jest tylko na jedną no i staniki też...męczące to, ale wolę tak niż mieć odwrotny problem...
oj z tym przeciekaniem o JAKAS SCIEMA ;-) Ja przed Jula miałam rozmiar 75B, w czasie karmienia 80 E, po ciazy została mi miseczka C ale jak karmilam to mialam takie bimbaly, ze mi sie niemal na kolanach kladły jak bly pelne mleka i wkladki musialam zmieniac co karmienie. Teraz nakupilam wkladek, nosze rozmiar 80DD a zuzylam tylko 4 sztuki w szpitalu bo nic nie cieknie ;-)
Ewa Adas zobaczył zdjecie Frania i tak sie rozchichotał, ze mu mleko kacikami ust wylecialo ;D
Ewa Adas zobaczył zdjecie Frania i tak sie rozchichotał, ze mu mleko kacikami ust wylecialo ;D
Ewa Adas zobaczył zdjecie Frania i tak sie rozchichotał, ze mu mleko kacikami ust wylecialo ;D
Cieszę się, że Franek sprawił radość Twojemu Synkowi Tylko ciekawe z czego się tak śmiał
Zaczęłam odciąganie mleka na wieczór, bo Mąż zostaje z Frankiem - ja idę do lekarza i po buty. Franek ledwo co posączył przy ostatnim karmieniu i poszedł spać, więc opróżniłam tą pierś. Mam już 90 ml, ale to za mało na cały wieczór.
W jednej butelce można łączyć mleko z dwóch odciągnięć? Bo słyszałam, że raczej każde powinno być osobno, ale ewentualnie z dwóch można trzymać razem. To prawda?
Odciągnięte teraz schowam do lodówki, żeby nie musieli rozmrażać. W razie czego jest zapas w zamrażarce, ale cały czas mam wrażenie, że to się jeszcze kiedyś przyda i wolę ściągnąć świeże jak wychodzę...
W jednej butelce można łączyć mleko z dwóch odciągnięć? Bo słyszałam, że raczej każde powinno być osobno, ale ewentualnie z dwóch można trzymać razem. To prawda?
Odciągnięte teraz schowam do lodówki, żeby nie musieli rozmrażać. W razie czego jest zapas w zamrażarce, ale cały czas mam wrażenie, że to się jeszcze kiedyś przyda i wolę ściągnąć świeże jak wychodzę...
reklama
Kurcze, Ewa, nawet mnie nie denerwuj! Ja się męczę pół godziny, żeby z pełnej piersi 50 ml odciągnąć, a Ty sobie leciutko 90 wyciągasz. Nie wiem co z tymi moimi piersiami jest nie tak. Czyżby się tak do mojego dziecka przyzwyczaiły, że tylko jemu chcą dawać mleko, a laktatorowi już nie? Jutro muszę się bardziej postarać, bo w czwartek już nic nie zdążę odciągnąć.
A co do trzymania mlek razem, to czytałam, że nie powinno się mieszać, ale nie wiem czemu, bo u mnie i tak Ida wciągnie te trzy/cztery odciągnięcia na raz, więc jej się w brzuszku pomieszają.
A co do trzymania mlek razem, to czytałam, że nie powinno się mieszać, ale nie wiem czemu, bo u mnie i tak Ida wciągnie te trzy/cztery odciągnięcia na raz, więc jej się w brzuszku pomieszają.
Podziel się: