reklama
krolcia
Fanka BB :)
No właśnie też mi się tak wydawało.
kasiarem1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2010
- Postów
- 2 137
My jesteśmy na Bebilonie Pepti 2 teraz. Nasza dr. powiedziała, że mogę małemu dać od razu 2 - bez mieszania. Tak też zrobiłam. Nic mu nie było. Jedynie trochę popierdywał przez pierwsze 2-3dni.
Na opakowaniu pisze jednak jak przechodzić z 1 na 2. Skład 2, w naszym przypadku, je minimalnie inny od 1. Smak ten sam.
Nasze mleko kosztuje 11zł za puszkę 450g - na receptę. Bez recepty 22zł.
ja chciałam kupić peti bez recepty i nie chciały mi w aptece sprzedać
89gwiazdeczka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Maj 2010
- Postów
- 911
u nas chyba wystąpiła alergia na żóltko buu cale plecka i brzuszek obsypany ale znow to dosc dziwne bo jak dawałam 1/4 żóltka to nic nie było a teraz jak dałam połowe to same krostki ![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
krolcia
Fanka BB :)
My wczoraj debiut truskawkowy. Póki co pomyślny. Była jedna truskawa z bananem, a potem tak się patrzył na mnie jak jadłam, ze uległam. Dostał takiej zeskrobanej na łyżeczce może jeszcze z połówkę, A sapał przy tym, hi hi hi, że chce jeszcze i mu smakuje strasznie. Dzisiaj będą dwie truskawki.
Smile_
Antek, Franek i Staś
ja chciałam kupić peti bez recepty i nie chciały mi w aptece sprzedać
Dziwne. Ja byłam u rodziców dłużej niż planowałam i mi się mleko skończyło, więc poszłam do apteki i normalnie kupiłam pepti bez recepty. Zresztą mąż też już kiedyś kupował bez i normalnie mu sprzedali w aptece.
Mój truskawki wcina bez jakichkolwiek wysypek itp. Maliny również toleruje dobrze.
reklama
T
Tunia85
Gość
ale wasze dzieci dużo jedzą, a my powolutku, zgodnie z rozpiską co m-c coś nowego co tam zalecają, w tym m-cu ugotuję jej kurczaka i dodam do papki jarzynowej,tylko mąż mi musi brauna naprawić bo się "krzyżyk" wyrobił i się końcówki nie chcę kręcić a samo urzadzenie działa
ale na razie jemy słoiczki bo Zuzia je pół lub 3/4 słoiczka na obiadek plus popicie soczkiem, deserek je na podwieczorek,
ostatnio zrobiłam jej kaszkę i dałam jabłuszka ale nie chętnie ją jadła tak więc kaszka jest na noc z butelki półpłynna
i wciąż 5 posiłków mlecznych + jeden warzywny obiadek lub słoiczek z królikiem, ale tam tego mięsa 8% więc zamierzam sama gotować i dodawać, i na podwieczorek głównie różne wariacje na temat jabłek
choć ciekawe bo po jabłku z brzoskwinią jest ok, a po nektarze brzoskwiniowym były krostki na buzi, jak tylko soczek odstawiłam zniknęły
gruszek jeszcze nie dawałam, truskawek tym bardziej, kieruję się zaleceniami z rozpiski i uważam, że jest ok:-)
ale na razie jemy słoiczki bo Zuzia je pół lub 3/4 słoiczka na obiadek plus popicie soczkiem, deserek je na podwieczorek,
ostatnio zrobiłam jej kaszkę i dałam jabłuszka ale nie chętnie ją jadła tak więc kaszka jest na noc z butelki półpłynna
i wciąż 5 posiłków mlecznych + jeden warzywny obiadek lub słoiczek z królikiem, ale tam tego mięsa 8% więc zamierzam sama gotować i dodawać, i na podwieczorek głównie różne wariacje na temat jabłek
choć ciekawe bo po jabłku z brzoskwinią jest ok, a po nektarze brzoskwiniowym były krostki na buzi, jak tylko soczek odstawiłam zniknęły
gruszek jeszcze nie dawałam, truskawek tym bardziej, kieruję się zaleceniami z rozpiski i uważam, że jest ok:-)
Podziel się: