U nas owoce idą ze słoiczków do kaszki wieczornej - po pół słoiczka. Nawet nie pamiętam jakie, bo biorę jak leci.
A spoza słoiczków, to dawałam na razie tylko banana i morelę, bo jakoś nie mam weny na inne
Może teraz zacznę urozmaicać, bo coraz więcej owoców na targu.
A spoza słoiczków, to dawałam na razie tylko banana i morelę, bo jakoś nie mam weny na inne