reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o karmieniu ;)

Asjaa, gotuję ok. 3 łyżki ryżu (zwykłego) w niewielkiej ilości wody ok. 15 minut, żeby zmiękł. Bez solenia oczywiście. Osobno robię na parze warzywa, a potem do ciepłych warzyw dodaję ryż i całość razem miksuję. Próbowałam raz zmiksować ryż całkiem osobno, żeby móc go dodać do warzyw, ale i do owoców, ale straszna paciaja z tego wychodzi i i tak trzeba miksować potem razem z warzywami, bo wymieszać się tego nie da.
Aha - te trzy łyżki wystarczają na dwie porcje. Bo ja robię na raz właśnie dwie porcje.

A w dzisiejszym obiadku był jeszcze indyk - zapomniałam dodać ;) Także miks był niezły ;)

No i polecam miksowanie świeżyć moreli z bananami - TAK to pachnie, że musiałam Męża prawie przywiązać do krzesła, żeby nie zjadł ;) Dwie malutkie morelki + pół banana dają objętość jednego małego słoiczka. Czyli jak u nas - na dwie kolacje.
 
reklama
dzięki Ewa:)
ja też z deserkami kombinuję, jabłek z bananami np nie kupuję, bo mogę kupić świeże owoce i sama zrobić, ale np jakieś jagody słoiczkowe kupuję i dodaję trochę do zmiksowanego banana - pycha:))) Maciuś płacze, jak kończy się porcja:p
 
Owszem :) I to jakie dobre :) A truskawki u nas już po 3 złote! Dwa tygodnie temu były po 14 zł, tydzień temu po 8 zł, a dziś po 3 :) Pyszne...

Ja teraz Frankowi kupuję właśnie morele, banany, jak będą to maliny i jagody. Bo jabłek takich, jakie są teraz, nie lubię. Ewentualnie może gruszki kupię, bo znalazłam super przepis na tartę czekoladową z gruszkami - to się młody załapie ;)
 
Kalina po bananie dostałą uczulenia,

truskawki kupowałam ostatnio po 6zł i to takie psiunki małe pojadłąm i nic się nie działo

babcia zrobiła zupkę kurczak z marchewką i obecnie się męczymy już 3dzień idą śmierdzące gluty

a ja dziś rozmroziłam słoiczek z brokułą czekałą chyba miesiąc na ten dzień dodoałam troddszkę skrzydełka i na raty ale zjadła sukces
 
Ewa - zazdroszczę - u mnie truskawki po 6 zł - zdzierstwo.
Zawsze mi się wydawało, że morele są późniejszymi owocami i zaczynają sie w lipcu/sierpniu.
Na maliny też czekam od rodziców, ale oni mają późniejsza odmianę, więc jeszcze poczekam. A co z porzeczkami? Można?
U nas kupy od dłuższego czasu konsekwentnie zielone - najpierw był szpinak, a od wczoraj brokułowa. Trzeba by się na jakiś inny kolor przerzucić. Może buraków spróbujemy.
 
reklama
A owoce podajecie na surowo?Bo mi lekarz kazal gotowac:tak:Oprucz banana oczywiscie;-)
A Jas to owoce bardzo lubi ale jak poczuje sok to od razu pluje:dry:
 
Do góry