reklama
Wiolcia to zależy co tam na tym talerzu będzie ;-)
No a ja skapitulowałam..Fifol się zrobiła nieziemsko żarty z dnia na dzień...Co 1,5 h 2 cyc Więc od dwóch dni na noc dostaje kaszke Bobo Vita i ta mu smakuje a dziś marcheweczke właśnie pozarł. Kaszki zaraz na pierwszym posiedzeniu zjadł całe 150 ml i od razu łapnał do czego jest łyzeczka. wiadomo wypycha języczkiem ale to kwestia wprawy bo widać, że mu smakuje a łyżeczka fajna rzecz ;-)
No a ja skapitulowałam..Fifol się zrobiła nieziemsko żarty z dnia na dzień...Co 1,5 h 2 cyc Więc od dwóch dni na noc dostaje kaszke Bobo Vita i ta mu smakuje a dziś marcheweczke właśnie pozarł. Kaszki zaraz na pierwszym posiedzeniu zjadł całe 150 ml i od razu łapnał do czego jest łyzeczka. wiadomo wypycha języczkiem ale to kwestia wprawy bo widać, że mu smakuje a łyżeczka fajna rzecz ;-)
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
Dokładnie "normalne jedzenie" to, to z mojego talerza ;-)
A Krzyś wczraj poraz pierwszy jadl chrupki kukurydziane i baaardzo mu posmakowały ;-) Za 2 tygodnie spróbujemy może paluszków dla dzieci.
A Krzyś wczraj poraz pierwszy jadl chrupki kukurydziane i baaardzo mu posmakowały ;-) Za 2 tygodnie spróbujemy może paluszków dla dzieci.
cristalrose
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2010
- Postów
- 1 497
Wioluś - z tymi paluszkami to uważaj, bo Krzyś jest jeszcze na etapie ekspozycji na gluten, chyba, że nie podasz mu tego dnia kaszki, a paluszki w ilości symbolicznej.
A jakie paluszki masz na myśli? Są jakieś dla niemowląt?
My już wprowadziliśmy mięsko, na razie po każdym obiadku z mięskiem (czyli raptem 2 razy) robimy 2 dni przerwy na obserwację, ale jest ok ;-).
Dziś pediatra kazała zacząć wprowadzać mleko następne, na razie małe ilości i posiłki na zmianę NAN1/ NAN2. No to chyba zaczniemy, bo Młodemu coś to mleko nie bardzo już smakuje
A jakie paluszki masz na myśli? Są jakieś dla niemowląt?
My już wprowadziliśmy mięsko, na razie po każdym obiadku z mięskiem (czyli raptem 2 razy) robimy 2 dni przerwy na obserwację, ale jest ok ;-).
Dziś pediatra kazała zacząć wprowadzać mleko następne, na razie małe ilości i posiłki na zmianę NAN1/ NAN2. No to chyba zaczniemy, bo Młodemu coś to mleko nie bardzo już smakuje
Ostatnia edycja:
Bodzinka, a Flipek po kaszce podanej łyżeczką spokojnie zasypia czy jeszcze mu dajesz pierś na noc? Bo ja się zastanawiam nad tym, jak będzie z zaśnięciem po kaszce - pierś zawsze Franka usypia lekko do snu.
My od jutra wprowadzamy owocki, jakoś tak między posiłkami. Ile słoiczka owoców dziecko może zjeść?
A od dziś do warzyw dodaję mannę - kupiłam Nestle gotową, bo nie mam siły gotować łyżeczki kaszy. Do końca maja będę dodawać ją do obiadu.
My od jutra wprowadzamy owocki, jakoś tak między posiłkami. Ile słoiczka owoców dziecko może zjeść?
A od dziś do warzyw dodaję mannę - kupiłam Nestle gotową, bo nie mam siły gotować łyżeczki kaszy. Do końca maja będę dodawać ją do obiadu.
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
Bodzinka, a Flipek po kaszce podanej łyżeczką spokojnie zasypia czy jeszcze mu dajesz pierś na noc? Bo ja się zastanawiam nad tym, jak będzie z zaśnięciem po kaszce - pierś zawsze Franka usypia lekko do snu.
My od jutra wprowadzamy owocki, jakoś tak między posiłkami. Ile słoiczka owoców dziecko może zjeść?
A od dziś do warzyw dodaję mannę - kupiłam Nestle gotową, bo nie mam siły gotować łyżeczki kaszy. Do końca maja będę dodawać ją do obiadu.
jest teraz tyle gotowców z glutenem dopasowanym do wieku.. i zupki i kaszki na dobranoc z biszkoptami z Hippa itp że nie ma sensu się bawić w odmierzanie i gotowanie
Słoiczek owocków na razie podzieliłam na 3 dni, teraz pewnie nastepny będzie juz na pół i na razie pewnie tyle wystarczy
Co do kaszki i piersi to myslę że jak dasz Franiowi kaszki mlecznej to potem daj pierś do popicia, pewnie bedzie potrzebował (każdy gęstny posiłek trzeba dac dziecku popić), i już sobie pewnie przy tej piersi usnie...
Ja kszkę dodaję na razie do butelki, bo moja ciagnie ją prze ztaki półsen na dobranoc już, dodaję 5 miarek na 150 ml i jest taka płynna do tego smoczek trójprzepływowy na jedynkę choć i tak jej mocno leci
Ostatnia edycja:
reklama
To ja mam jeszcze jedno pytanie Kaszkę na noc daję po myciu, tuż przed spaniem (teraz tak podaję ostatni posiłek)? Czy np. pół godziny przed myciem, a po myciu pierś? Jak zje kaszkę i pierś od razu, to się nie przeje?
A jak już nie będę karmić, to do popicia daję co? Wodę?
Kaszkę wprowadzamy dopiero po 6 miesiącu, ale trzeba się pomału wgryzać w temat Choć może wejdziemy z nią wcześniej. Z owocami miałam czekać do skończenia 5 miesiąca, a chyba jutro je wprowadzę. Franek jest coraz bardziej ruchliwy, potrzebuje więcej jedzenia i ciężko mu wytrzymać od 4 do 7. Chciałabym owoce dać mu jakoś między tymi posiłkami, choć nie wiem, czy słodkie owoce to dobry pomysł na podwieczorek. ??...
A jak już nie będę karmić, to do popicia daję co? Wodę?
Kaszkę wprowadzamy dopiero po 6 miesiącu, ale trzeba się pomału wgryzać w temat Choć może wejdziemy z nią wcześniej. Z owocami miałam czekać do skończenia 5 miesiąca, a chyba jutro je wprowadzę. Franek jest coraz bardziej ruchliwy, potrzebuje więcej jedzenia i ciężko mu wytrzymać od 4 do 7. Chciałabym owoce dać mu jakoś między tymi posiłkami, choć nie wiem, czy słodkie owoce to dobry pomysł na podwieczorek. ??...
Podziel się: