reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o karmieniu ;)

cristalrose - ale Cyprianek to 3 tygodnie starszy od Zuzki i kaszki to się jeszcze boję, a jabłko do lizania wydawało mi się fajne. Selera to małej nie będę wciskać bo sama go nie lubię i wiem że jest paskudny ;) marchew też raz lizała... nie wiem teraz mnie zbiłaś z tropu,ale moje dziecko np nie lubi tych herbatek granulowanych słodzonych tylko woli takie zwykłe ziołowe wieć może jakoś się nie przyzwyczai. Kurcze no... a od kiedy podajesz taką kaszkę? mogę ja już też?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
a karmicie z obydwu piersi czy z jednej na jedno karmienie? bo ja do tej pory tylko jedna dawalam, a teraz Alicja jedna je ok. 3-5 min i sama sie odkleja. i zastanawiam sie, czy by potem jej drugiej nie dac?


Ja przewaznie daje jedna i druga. W nocy na zmiane.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
cristalrose - ale Cyprianek to 3 tygodnie starszy od Zuzki i kaszki to się jeszcze boję, a jabłko do lizania wydawało mi się fajne. Selera to małej nie będę wciskać bo sama go nie lubię i wiem że jest paskudny ;) marchew też raz lizała... nie wiem teraz mnie zbiłaś z tropu,ale moje dziecko np nie lubi tych herbatek granulowanych słodzonych tylko woli takie zwykłe ziołowe wieć może jakoś się nie przyzwyczai. Kurcze no... a od kiedy podajesz taką kaszkę? mogę ja już też?

Wiesz, on też dopiero "smakuje", daję mu bardzo małe ilości, w sumie chodzi o to, żeby poznał nowe smaki. Zanim będą stanowiły posiłek jeszcze pewnie sporo czasu minie.
Ja postępuję z grubsza wg wytycznych ze szkoły rodzenia, akurat wydało mi się to bardzo logiczne, czyli nowe smaki po skończeniu 17 tyg., zaczynać od bezglutenowych kaszek i warzywek, po 5 miesiącu gluten i warzywka, a jabłko raczej jako dodatek. W "pierwszym roku..." też podobny schemat jest.
Twoja Zuzia akurat może zupełnie inaczej reagować, może nawet selera polubi :-D, więc dopiero się przekonasz, myślę, że możesz jej dać troszeczkę kaszki ryżowej i zobaczysz jak zareaguje;-)
Ja czekam na kupę, jak będzie ok, dostanie kolejną porcyjkę;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sun ja tez nie znosze selera i pietruszki ale Lolkowi podawał i on teraz wcina
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja Martynce wprowadziłam soczek jabłkowy a od dłuższego czas pije herbatke (taką dla dzieci ale do zaparzania) rumianko-koperkową
MM na jedno karmienie wypija 180ml a jak podaje pierś to z obu ciągnie przy jednym posiłku:confused:
Co do kaszek to zaczniemy tez niebawem jej wprowadzać ale z zaleceń gastrologa mamy zrezygnować z ryżowych na rzecz kukurydzianych :confused:
tylko jak byłam w sklepie to nic oprócz kleiku kukurydzianego nie znalazłam:dry:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bąbel zasadniczo ciągnie z jednej. No chyba że wybitnie głodny (np przy skoku rozwojowym), to sam domaga się drugiej. Ostatnio zaczął trochę ulewać, ale tylko to, co zjadł ponad potrzeby i swoje możliwości.

Przekonałam go też do butelki. Jakiego fortelu użyłam? Smoczka o zwiększonym przepływie! Leniuszkowi nie chciało się mocniej ciągnąć.

Jutro szczepienie, więc i kontakt z pediatrą. Muszę spytać o rozszerzanie diety, chociaż mamy jeszcze na to czas.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Czyli można więcej mleka pić:tak:. Położna mi mówiła, żeby 1 kubek dziennie tylko pić, a lepiej produkty przetworzone typu jogurt, serek, maślanka... A ja kocham mleko:tak:!
 
reklama
Do góry