reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

staram sie go nie brac na całą noc, wiem czym to grozi... ;)

ale gdzies tak o 4 nad ranem serce mi mieknie... a poza tym jestem tak zmęczona, że tez chce spokojnie pospac ze 3 godzinki bez przerwy... :)

no ale wreszcie słyszałam jak moje dziecko płacze... wczoraj po kapieli, w trakcie ubierania odstawił mi malą histerię, i w nocy troche popłakał, ale też nic prężnego... :)
 
reklama
hi, hi to i sąsiedzie w końcu usłyszeli dziecko ;) Z Olivkiem było podobnie! A teraz potrafi się "rozedrzeć" ;D
 
Teddy nie chcę Cię martwić, ale moja Elunia ma dziś 2 latka i 9 miesięcy i w dalszym ciągu śpi z nami ;D tzn do północy w łóżeczku a potem idzie do nas ;D Więc po urodzeniu kolejnej księżniczki mężuś wyląduje na podłodze a ja z dwoma Niuniami prawdopodobnie w naszym już nie małżeńskim łożu ;D
 
Damaris, Ty mnie nie martwisz... ;)

ja doskonale wiem jak to sie może skończyć, ale przeciez napisałam, że tak dalej nie bedzie... ;)
biore go koło 4 na karmienie i śpimy sobie do 7-8, czyli następnego karmienia... nie jest tak źle... :)



ale jeszcze jedno mnie troche martwi...
on sie domaga coraz czestszego żarcia... nie zawsze da sie nabrać na smoczek...
a że jest to człowiek bardzo ssący, to przez sen ciumka palec...

i nie wiem, czy mu dawać cycka czesciej czy nie...
w sumie i tak sra ponad miare, bo to wychodzi teraz około 8 kupek dziennie... ::)
 
Teddy może Krystianek ma silną potrzebę ssania, co nie jest równoznaczne z głodem! Wtedy albo smoczek, albo własne paluszki idą w ruch!
 
też tak myslałam,
tyle, że on je dopóki się nie zasyci (kilka minut), a potem odpuszcza i wtedy smoczek akceptuje...


jeszcze muszego troche poobserwować, myśle, że za jakieś 2 tygodnie dopiero wszystko będzie wiadomo i mozna bedzie jakies odpowiadające wszystkim reguły zastosować... :)
 
byłam dzisiaj u lekarki która wykłada na uniwersytecie i pisała pracę dyplomową na moim mężu- 29 lat temu- i teraz mamy taką "domową pomoc lekarską"
duzo ciekawych rzeczy się dowiedziałam i to tak sprzecznych z tymi radamy"połoznej" z przychodni.
a poza tym zbadała Kubę pod każdym kątem i dopiero jak ona wszystko wytłumaczyła poczuliśmy się pewniej że mały jest zdrowy.po 20 mamu przyjechać do klinki w Zabrzu i zrobi małemu wszystkie badania... nawet nie wiecie jaka to podpora psychiczna mieć takiego lekarza, któremu mozna zaufać
 
reklama
Do góry