reklama
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Jasne dzwoń KoCHANA! jUZ SIĘ CIESZĘ!
pĘDZĘ PO KOMÓRKĘ!
pĘDZĘ PO KOMÓRKĘ!
*syla*
kobieta pracująca...
Doxa pisze:justyn pisze:Staś też ulewał sporo, był to objaw nietolerancji pokarmowej na mleko i jego przetwory, po odstawieniu przeze mnie produktów mlecznych po 4 dniach ulewanie zmalało znacząco
???? Pierwszy raz słyszę taką teorię! Może powinnam spróbować odstawić mleko i nabiał, jejku tylko u mnie to podstawa jadłospisu! Tylu lekarzy oglądało mojego Olego i ani jeden nie powiedział, że to może być jakakolwiek nietolerancja!!
Doxa, u mnie też to była podstawa codziennego jedzenia. Teraz już nic mi nie zostało. Nie cierpię mięsa i wędlin. Poważnie mam problem z jedzeniem, dlatego baaardzo mało jem a ostatnio śniadanie po południu. Tylko że może to się zakończyć problemami z laktacją. Przecież z czegoś to mleko musi się produkować. Nie bardzo mam pomysły co mogłabym jeść żeby mi smakowało.
hmmm z tym nabiałem to u nas się chyba sprawdza -ale nie na pewno, odkąd lekarka podejrzewała skazę odstawiłam nabiał i przestałam pić ulubione mleczko , 3 dni temu wypiłam dużą szklankę bo już miałam taką ochotę i Natka od wczoraj ulewa
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: