reklama
*syla*
kobieta pracująca...
u nas też się samo z siebie zrobiło
choć...ostatnio jak byłam u nich to w nocy karmiłam Igę : ciekawe co będzie jutro.
Może cięzko to nazwać karmieniem ale na kilka godzin zasnęła. Jak po piciu.
choć...ostatnio jak byłam u nich to w nocy karmiłam Igę : ciekawe co będzie jutro.
Może cięzko to nazwać karmieniem ale na kilka godzin zasnęła. Jak po piciu.
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Karen jestem tego samego zdania co Ty! U nas już ten proces odstawiania dawno się zaczął. Ale kiedyś koniec musi nastąpić W tej chwili Oli ma 2 posiłki piersiowe, rano i wieczorem. Planuję najpierw wyeliminować ranne karmienie (jeszcze nie wiem czym je zastąpić), a w końcu i to wieczorne ...
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Ja jeszcze ine wiem kiedy odstawię Natalię, ona np teraz po spacerze domagała się piersi, ciągnie za bluzkę i otwiera dzioba Póki co cieszę się, żśe karmię, łatwiej było nam przejsc i trzydniówkę i szpital no i teraz tez te wszystkie stresujące i bolesne sytuacje w stylu zaklejanie oka na noc, odklejanie rano.
Lucky pisze:Jak ona wstaje np. o 6 jak zwykle bywa i zje 180 do 210 mleka to o 8 jest już głodna jak wilk heeh
U nas to samo! Myślę, ze dla Nadi samo mleko nie jest już posiłkiem. Dziś np.zjadła o 6.30 180 mleka i o godz 8.30 juz musiała zjeść 180 kaszy i to tak gęstej, ze łycha staje!
i wccale nie jest grubaskiem, owszem nie wygląda na zagłodzoną ale 9600 (przed tygodniem) to chyba nie jakoś wyjątkowo duZo
reklama
znalazłam fajną książkę kucharską może Wam się przyda http://www.tarnawatka.pl/modules.php?name=Downloads&d_op=viewdownload&cid=5
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: