Magdusiek, ja tez jetem zdania, zeby nie dosladzac....poco??
z tym kiedy co to jest jednak bardzo dowolne i zalezy glownie od mamy i tolerancji dziecka.
nie pamietam, czy Wam pisala, ze znajomy 9-cio miesieczny zurek wcinal........moze to przesada, mysle, ze nalezy dazyc do tego, zeby dzieciaki jadly wszystko, ale nie powinny miec jedzenia slodzonego ani solonego ( cukrzyca i nadcisnienie)
dlatego albo przygotowywac samemu zupki, ale niesolone albo kupowac sloiczki specjalne dla niemowlakow.
Mozna dawac dziecku szystko lacznie ze swoim spagetti, tylko odjac porcje dla dzidka przed ostatecznym doprawianiem dania.
deserki to samo, te gotowe jogurty dla doroslych albo starszych maja cukier.a tego ja sie na razie wystrzegam, o cukrzyce bardzo latwo, pamietajcie, ze te organizmy nie bez przyczyny zaczynaja powoli poznawac swiat jedzenia i nie bez powodu mleko matki kapie tak dlugo dla nich
my dzisiaj mamy 3-ci dziem
marchewka+ziemniak wczoraj mala zjadla calego ziemniaka i 1/3 duzego sloiczka marchewki