reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko O Karmieniu Piersia I Butelka

dziewczynki, dzieki bardzo mi pomaga jak sobie mozemy pogadac o tych naszych cycach :tak: ja tak sobie pobiadolilam wy wtracilysci pare groszy i naprawde zaczyna mi sie wszystko w glowce ukladac, bede odstawiac juz teraz --- jestem w ciazy i musze myslec o sobie i kolejnym malenstwie- moje cialo teraz nie tylko karmi nowa dzidzie ale caly czas jak ta dojna krowa dla neli mleka codzien dostarcza, mysle ze czas abym odpoczela- neli sie moze troszke obrazi ale po paru dniach mi wybaczy...
modyfikowane mleczko zna od 1 miesiaca zycia, nigdy sie nie przekonala ale kaszki zawsze na sztuczniaku zjada
mam nadzieje ze jak nie bedzie miala wyjscia to i modyfiokowane jej zasmakuje a jak skonczy roczek zaczne mieszac z mlekiem krowim az do calkowitego przestawienia i bedzie juz luziczek :happy:
 
reklama
"z pamietnika odstawiaczki"


(wczesniej byl tylko cycus na kazde zadanie i w dzien i w nocy)

pierwsza doba 14-15.02.2008
20:30- cycys na kolacje
(usypianie samodzielne bez cycka)
10 h bez karmienia
6:30- cycys na sniadanko
8:30- butla 150 ml (prosila o cycka)
13:30- butla 0 ml (prosila o cycka, wzgardzila butla)
14:30- butla 50 ml (baaardzo prosila o cycka)
17:00- butla 100 ml (prosila o cycka)
13,5 h bez karmienia
20:00- cycys na kolacje
(nie zciagnela mleka do konca co mysle dobrze bo bedzie mniej pokarmu nastepnym razem)

druga doba 16.02.2008
7 h bez karmienia
3:00- L cycus (co twardy jak kamien po niedojedzonym wczesniejszym karmieniu, na krotko -obie nie moglysmy spac)
7:45- butla 150 ml (prosila o cycka)
butla w dzien (prosila o cycka)
17,5 h bez karmienia!
20:30- cycus

trzecia doba 17.02.2008
4:30- butla 200 ml (glodna, nie prosila o cycusia!!!)
butla w dzien ok 16 i z kaszka na dobranoc
cala dobe bez karmienia piersia!

czwarta doba 18.02.2008
4:30- butla 150 ml
od ostatniego karmienia piersia 40 h!!! cycuchy miekkie


slyszalam ze podczas odstawiania zostawia sie najdluzej ten posilek co jest ulubionym dla dziecka czyli u mnie bylo by to karmienie przed snem...

jak narazie bez wielkich placzow, jak mloda mocno marudzi to ja czyms zajmuje, dam ciasteczko jak nie chce z butelki to wezme na spacer lub do zabawy...
cycki nawet nie ciekna, moze troche po ponad 10 godzinach niekarmienia
 
M_ktosia-brawo:-) Konsekwencja i tylko konsekwencja-zobaczysz uda się:-p Z dnia na dzień będzie coraz lepiej, a i Ty chociaż trochę odpoczniesz sobie od karmienia piersią, przed kolejną dzidzią:sorry:
 
M_Ktosiu BRAWO,
teraz tylko bądź konsekwentna, jak się raz złamiesz to trzeba będzie zaczynać od początku. Po paru dniach Nelka sie przyzwyczai. Trzymam kciuki.

U nas już zupełnie dobrze. Dziś minął tydzień jak karmiłam Alicję cycusiem ostatni raz. Mała już w pełni zaakceptowała fakt, że zamknęliśmy pewien etap w jej życiu.
Plusy:
- lepiej śpi
- lepiej zjada
- jest tak samo szczęśliwa jak wcześniej;-)
 
dziekuje, dziekuje, brava dla nelki bo dzielna jest :-)

anusia swietna robota, rewelacyjnie ci poszlo z mala, jak sie juz nie przystawia to masz ja w garsci :-) a cycychy, coz, jeszcze troche poczekamy, ciekawa jestem kiedy libido skoczy, musi sie kompletnie zmienic gospodarka hormonalna w orgamizmie, jak mala sie nie prosi o cycka i tez ty musisz zapomniec o karmieniu zeby zadnego sygnalu do mozgu nie dawac o produkcji, wiesz jak to matka potrafi miec wyciek na sama mysl o noworodku :confused2:

pisz czy juz czujesz jakas nowa energie :sorry:???

ja jestem dobrej mysli, niezle mi idzie, na razie najdluzsza przerwa w karmieniu to ponad pol doby 13,5 godzin, na dniach przejde na 24 godzinki a potem juz chyba w ogole odpusze, zgadzam sie z hania zeby nie za dlugo, rach ciach i po bolu, ja zreszta nie mam czasu w mojej sytuacji na dlugie odstawianie...

a w piersiach bez karmienia to czuje jakby mi ktos je wymietolil, ale bez wiekszego bolu :tak:
 
Ktosiu,
narazie jakiegoś specjalnego przypływu energii nie czuję. Musze wysłać sygnał do mózgu,że to już naprawdę koniec bo jeszcze w nocy cieknie mi mleczko:-D.
Na razie planujemy z m romantyczny weekend we dwoje, więc może i energia przyjdzie...
 
reklama
koralku myślę,ze natentychmiast powinnaś zmienić zasady u Was:tak: julek już rozumny chłopak i tylko utrwalasz w nim złe nawyki... im dłużej będzie trwał taki stan tym ciężej będzie...
nie pozwól by pierś była sposobem na usypianie... będzie się burzył i troszkę może to potrwać ale warto --- i to jest zadanie dla ciebie........... nie propozycja- tylko coś co masz wcielić w życie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!--- od jutra!!! poniedziałek to dobry dzień by cokolwiek zaczynać! - i czekam na relacje:tak::-)

m_ktosiu - jestem dumna z Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-)
 
Do góry