reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko O Karmieniu Piersia I Butelka

u nas w sumie 4 butle
rano i w południe z kaszką (do picia 3 miarki mleka i 3 kaszki na 150ml wody)
i wieczorem 2x (4 miarki mleka i 5 kaszki też do picia na 210ml wody)
czyli u nas jest 14miarek mleka czyli tak jakby 420ml czystego mleka

oprócz tego obiad i podwieczorek
nie bardzo menu mojego małego jest bogate ale zamiast eksperymentować mam pewność że zjadł :sorry:
 
reklama
U nas okolo 5-6 rano mleko (ok. 150 - 180 ml) potem o 9-10 kaszka (3 miarki mleka, 3 - 4 kaszki), albo jakies musli z jogurtem, okolo 13 mleko (150 -180 ml), przed spaniem kaszka smaczny sen (150 - 180 ml) i mleko okolo polnocy (180 ml).........czyli troche podobnie jak u PYSI jesli chodzi o ilosc posilkow mlecznych - nie wiem czy za duzo, ale malemu raczej tak odpowiada........a z tego co czytam w tym wieku posilki mleczne nadal powinny byc podstawa zywienia :eek:
 
My mamy problemy z kupkami, ciągle ich mało i twarde, więc musi mała pić płyny, żeby lepiej szło i widzę po tym, że jest poprawa. Oprócz tego mała zjada zupke własnej roboty 130ml i deserek kupny. Żadnych owocków nie daję, bo tylko jabłko by musiała, bo banany ją uczulają, więc stawiam na słoiczki. Nie wiem, myślę, że menu dość urozmaicone, Nacia też nie narzeka, staram się dawać o tych samych porach, wtedy lepiej je. Niestety, jogury, twarożki odpadają.
 
U nas dziś wielki dzień a w zasadzie noc. Kończymy z karmieniem piersią. Teraz tylko się zastanawiam jak z tym mleczkiem u nas będzie. Do tej pory była kaszka na mleku modyfikowanym (3-4 miarki) rano, na podwieczorek jakiś deserek z twarożkiem lub jogurtem, przed snem znowu kaszka na mleku no i całą noc cycuś. Teraz chyba dołożę jakąś butelkę z mlekiem raz albo dwa. Co prawda mała nie dużo chce wypić bo jakieś 100 ml tylko ale zawsze coś.
 
No to u nas chyba za mało mleczka ....
U nas to wygląda tak:
  • ok. 8.00-9.00 pierś, ale wydaje mi się że mało:baffled:,
  • ok. 10.30 deserek owoce z jogurtem i twarożkiem,
  • ok. 14.00-15.00 obiadek,
  • ok. 17.00 podwieczorek bez mleka
  • ok. 20.30 kaszka ze 100 ml mleczka i cycy czasami,
  • w nocy jeszcze raz cycka ale tak już porządnie, ciekawam ile to wychodzi mleka???
 
nie wiem czy to przez te zęby czy coś innego... mały odmawia picia z butelki... to co zawsze jadł to jest beee... ratowałam się kaszką z kartonika i tego prawie 200 potrafił wypić.... poza tym nie przyssie się do smoka tylko tak dziwnie cmoka... ciągnie i cmok...ciagnie i cmok.... miały tak wasze?
 
Hana-u nas przy ząbkowaniu t było też na porządku dziennym, że mała nie chciała butelki-widocznie smoczek drażni dziąsełka-trzeba przeczekać... Wszystko później wróci do normy:sorry::-)
 
wiecie tak sobie przemyslalam czy konczyc teraz z karmieniem czy nie i doszlam do wniosku ze zrobie tak jak sobie powiedzialam bedac jeszcze w ciazy, BEDE KARMIC DO PIERWSZYCH URODZIN, potem odstawie :tak: jakos teraz sobie jeszcze nie wyobrazam i to malej zabkowanie, zebyz ona miala juz te 6-8 zabkow to juz bedzie jej latwiej bez cycka a tak to dla niej jak lekarstwo :happy:

anusia a jak u ciebie odstawianie, masz juz najgorsze za soba, to tak jakos stopniowo robisz czy na raz´, nagle ??
 
mktosiu dobra decyzja:tak:janastepna dzidzie tez bede dluzej karmic:tak:
hana moja Emilka tez tak robi,bawi sie smokiem ,podgryza,przesuwa na boki a nie pije:no:wiec wyciagam z buzki i za chwilke wkladam znowu,za pierwszym razem sie zapomni i pociagnie i tak malymi kroczkami dojdzie do polowy butli a potem juz nie wciskam jak zglodnieje to zawola:tak:acha i nie kazdy smoczek jej pasi jak dalam z wieksza dziurka taka do kaszek to nie chciala a mniejszy sie zatyka i tez sie drze...dogodzic jej ciezko:tak::-D;-)
 
reklama
Ktosiu,
ja zaczęłam stopniowo. Było mi łatwiej jak poszłam do pracy, bo karmiłam małą po przyjściu a potem przed snem i w nocy. W ostatnim tygodniu odstawiłam wszystkie karmienia w dzień, nawet te przed zasypianiem i zostały tylko noce. Od piątku koniec. W dzień jest spoko ale w nocy tragedia. Alicja szuka cyca i drze się jak oparzona. Nie wiem czy to był już odpowiedni moment, ale z drugiej strony przez ostatni tydzień tak mnie pogryzła, że przy każdym karmieniu miałam łzy w oczach.
 
Do góry