reklama
marzenka21
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2008
- Postów
- 5 762
galaxia koniecznie musisz miec chuste?ja mam takie nosidelko co sie zaklada;-)Womar Nosidełko wielofunkcyjne N15 - WROCŁAW (3295420665) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
cos takiego mam;-)
cos takiego mam;-)
Galaxia prawidłowo zamotana chusta nie zaszkodzi. Pooglądaj szkołę chustonoszenia na YT. Jest pokazane nawet jak nosić wcześniaki lub maluszki z niską masą urodzeniową Głośno było o przypadkach uduszenia się noworodka w takich workach na ramię a'la kołyska, miękkich, które niektórzy nazywają chustami.
To nosidło jest co najmniej niezdrowe dla dziecka. Spytaj jakiegokolwiek ortopedę. W chuście maluszek ma odwiedzione nóżki na żabkę (kolanka na wysokości pępka), zachowana jest naturalna krzywizna kręgosłupa dziecka, między maluchem i noszącym nie ma luzów- dziecko przylega ściśle do ciała rodzica. Ciężar maluszka jest rozłożony równomiernie, a w tym nosidle dziecko wisi na kroczu, a to obciąża kręgosłup. Nóżki też wiszą co jest niedobre dla bioderek. Co z tego, że ma usztywnienie z tyłu, jak nie jest ono żadnym podparciem dla kręgosłupa małego dziecka, które i tak się pozgina i zwinie w tym wynalazku.
Dla starszych niemowląt może jeszcze ewentualnie, ale też wolałabym chyba poczekać aż będzie samodzielnie siedziało i kupić nosidło na stelażu jeśli już koniecznie nie chusta ani mei tai.
galaxia koniecznie musisz miec chuste?ja mam takie nosidelko co sie zaklada;-)Womar Nosidełko wielofunkcyjne N15 - WROCŁAW (3295420665) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
cos takiego mam;-)
To nosidło jest co najmniej niezdrowe dla dziecka. Spytaj jakiegokolwiek ortopedę. W chuście maluszek ma odwiedzione nóżki na żabkę (kolanka na wysokości pępka), zachowana jest naturalna krzywizna kręgosłupa dziecka, między maluchem i noszącym nie ma luzów- dziecko przylega ściśle do ciała rodzica. Ciężar maluszka jest rozłożony równomiernie, a w tym nosidle dziecko wisi na kroczu, a to obciąża kręgosłup. Nóżki też wiszą co jest niedobre dla bioderek. Co z tego, że ma usztywnienie z tyłu, jak nie jest ono żadnym podparciem dla kręgosłupa małego dziecka, które i tak się pozgina i zwinie w tym wynalazku.
Dla starszych niemowląt może jeszcze ewentualnie, ale też wolałabym chyba poczekać aż będzie samodzielnie siedziało i kupić nosidło na stelażu jeśli już koniecznie nie chusta ani mei tai.
iryska
Fanka BB :)
galaxia-czosnek raczej odpada bo często dzieci nie chcą jeść mleka bo niby bardzo przechodzi do pokarmu.Bazylia wydaje mi się ok.Ja używałam bazylię,oregano i praktycznie nie soliłam,oczywiście na początku bo to kwestia pierwszych miesięcy potem naprawdę można jeść normalnie tylko zdrowo.To tak jak ze wszystkim trzeba się przekonać na własnym przypadku,ja np jadłam nabiał a są dwie szkoły.Nie można dać się zwariować ale lekka dieta na początku to obustronna korzyść
Galaxia - jeden dzien zjadasz z bazylia jesli nic nie jest na drugi dzien dokladasz inna przyprawe ja tak robilam i tak samo z potrawami zjadlam cos tam i jesli bylo ok to na drugi dzien dokladalam a czosnek dostaje sie podobno do mleka i inny smak ma dla maludy
Podobno właśnie czosnek i cebula zmieniają smak mleka, ale powiem szczerze, że nie zauważyłam jakiejś niechęci u małej do picia mleczka jeśli zjadłam coś z czochem;-) A teraz jest dzieckiem nie wydłubującym cebulki z potraw (nawet tej świeżej), a dania przyprawione czosnkiem też chętnie zajada.
Moim zdaniem wszystko z umiarem i może takie silniejsze (bardziej wyraziste) przyprawy wprowadzać na końcu- tzn jak maluszek zaakceptuje już bazylię, oregano, lubczyk i inne suszki to wtedy spróbować coś mocniejszego z pieprzem włącznie.
A solić można ale tak jak wdg zdrowej kuchni- nie za dużo, ale to bardziej ze względu na organizm mamy nież ewentualną szkodliwość dla dzidziusia
Moim zdaniem wszystko z umiarem i może takie silniejsze (bardziej wyraziste) przyprawy wprowadzać na końcu- tzn jak maluszek zaakceptuje już bazylię, oregano, lubczyk i inne suszki to wtedy spróbować coś mocniejszego z pieprzem włącznie.
A solić można ale tak jak wdg zdrowej kuchni- nie za dużo, ale to bardziej ze względu na organizm mamy nież ewentualną szkodliwość dla dzidziusia
reklama
Co do czosnku to mi położna mówiła że chodzi też w dużej mierze o to że jak mama je czosnek to ogólnie czuc od mamy jego zapach, co u dziecka zaburza poczucie bezpieczeństwa bo na początku maleństwo rozpoznaje mamę po zapachu, dlatego odradza się używanie perfum... Ja czosnek normalnie używałam, młody dostawał go dużo w brzuszku i potem był przyzwyczajony Używałam oregano, majeranek, bazylię, słodką paprykę... potem pieprz, lekko mieszałam słodką papryke z ostrą...
Co do nosidełek, to my młodego zaczęłiśmy nosic jak miał jakieś 7mieś, wcześniej się bałam tego, bo te kostki na starcie to przecież takie delikatne...
Co do nosidełek, to my młodego zaczęłiśmy nosic jak miał jakieś 7mieś, wcześniej się bałam tego, bo te kostki na starcie to przecież takie delikatne...
Podziel się: