reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

Al.Szyszkowska - ja cię rozumiem. Również nie potępiam nikogo - sytuacje są różne i naprawdę każdą indywidualnie trzeba rozpatrywać. Ponieważ moj pierwszy syn leżał miesiąc w szpitalu mialam problemy i tylko odciagałam mu pokarm 3 miesiące. I to dużo ale teraz tak sobie postanowiłam, że się uda i się udało. Tu juz wiele razy zostało powiedziane, że karmienie jest w głowie, dlatego i ja namawiam aby się szybko nie poddawać. W radio wczoraj słyszałam, że są jakieś kapsułki pobudzające laktację lakta... coś tam nie pamiętam, są też granulki homeopatyczne, herbatki - myślę, że warto walczyć bo nie ulega wątpliwości, że to najlepszy pokarm dla malucha.
Jak się jednak nie uda to nie znaczy, że ktoś jest gorszą mamą a dziecko będzie nieszczęsliwe. Mam nadzieję, że wszytskie to rozumiemy :tak: Najwazniejszy jest spokój i uśmiechnięty maluszek oraz zrelaksowana mama. :tak:
 
reklama
Dziewczyny czy Wasze dzieci tez czasami wymiotuja ?

Moja ok. raz dziennie wymiotuje i to nie ulewanie, bo chlustajaco jej sie wylewa cala zawartosc brzuszka. Lekarz mowi, zeby sie nie martwic, bo ona bardzo dobrze przybiera na wadze (moze sie przejada, bo za szybko przybiera), ale ja i tak sie martwie.
 
A po co Ty go dokarmiasz ??? Jak maly przyrasta, za wolno ?
Jesli dokarmiasz chociaz 1 butla to nie dajesz witaminy K.
Przepajaj go woda z glukoza zamiast dokarmiac, bo bedzie mial nadwage. Przekarmianie wcale nie jest take zdrowe.

Dokarmiam dlatego, że mam mało mleka i młody się nie najada. Nie będę patrzeć jak się męczy kiedy ciągnie pierś a tam ledwo co leci.
 
Dokarmiam dlatego, że mam mało mleka i młody się nie najada. Nie będę patrzeć jak się męczy kiedy ciągnie pierś a tam ledwo co leci.

Gosieekk doskonale Cie rozumiem, u mnie po kilku minuatch ssania konczy sie mleczko:-( pewnie niedlugo skonczy sie to calkowicie butelką -trudno...ale jak dokarmiam to i dzidzia spokojniejsza bo najedzona:tak:

Sylwkasz moje dzieciątko tez tak chlustało, pediatra poleciła kupic Nutriton (taka gesta substancja ktora podajesz po posilku),nie wiem czy to przypadek ale po kilkunastu zastosowaniach mala zaczela ladnie odbekiwac nawet po kilka razy i juz nie chlusta;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nie pozwól się bawić ja pozwoliłam starszej i mi z niego "strzelała" - odchylała głowę do tyłu trzymając mocno brodawkę go granic moich możliwości i puszczała - mało przyjemne


A mi jeszcze nie strzela z brodawki, tzn. cały czas ją trzyma, ale odchyla głowę i naciąga ją na maksa, a potem wsysa normalnie i z powrotem zaczyna ssać, albo jeździ sobie nią po otwartych ustach i to zauważyłam tak w weekend zaczęła robić. I zaczęła też wyrażać swoje oburzenie, jak ją odłączam od cyca, nawet na zmianę cyca jest wrzask. Ma ktoś tak?
 
A mi jeszcze nie strzela z brodawki, tzn. cały czas ją trzyma, ale odchyla głowę i naciąga ją na maksa, a potem wsysa normalnie i z powrotem zaczyna ssać, albo jeździ sobie nią po otwartych ustach i to zauważyłam tak w weekend zaczęła robić. I zaczęła też wyrażać swoje oburzenie, jak ją odłączam od cyca, nawet na zmianę cyca jest wrzask. Ma ktoś tak?


Tego nie miałam = a może smoczek rozwiąże problem?
 
A mi jeszcze nie strzela z brodawki, tzn. cały czas ją trzyma, ale odchyla głowę i naciąga ją na maksa, a potem wsysa normalnie i z powrotem zaczyna ssać, albo jeździ sobie nią po otwartych ustach i to zauważyłam tak w weekend zaczęła robić. I zaczęła też wyrażać swoje oburzenie, jak ją odłączam od cyca, nawet na zmianę cyca jest wrzask. Ma ktoś tak?
ja:sorry:
 
A mi jeszcze nie strzela z brodawki, tzn. cały czas ją trzyma, ale odchyla głowę i naciąga ją na maksa, a potem wsysa normalnie i z powrotem zaczyna ssać, albo jeździ sobie nią po otwartych ustach i to zauważyłam tak w weekend zaczęła robić. I zaczęła też wyrażać swoje oburzenie, jak ją odłączam od cyca, nawet na zmianę cyca jest wrzask. Ma ktoś tak?


i ja:sorry::eek:
 
A mi jeszcze nie strzela z brodawki, tzn. cały czas ją trzyma, ale odchyla głowę i naciąga ją na maksa, a potem wsysa normalnie i z powrotem zaczyna ssać, albo jeździ sobie nią po otwartych ustach i to zauważyłam tak w weekend zaczęła robić. I zaczęła też wyrażać swoje oburzenie, jak ją odłączam od cyca, nawet na zmianę cyca jest wrzask. Ma ktoś tak?

ja też:tak:
 
reklama
Do góry