G
gość 574
Gość
hahah dobre;-) jak jak juz będę miała skurcze i będę się do szpitala wybierała to sobie wymyśliłam, że małą lampeczkę szampana sobie strzelę (Agbar ostatnio pisała coś o szampanie na laktację;-)), mam nadzieję, że to ten posylwestrowy będzie hehe:-)Ja tez;-)
Jak probowalam sposobow na wywolanie porodu z Szymem, to wypilam duzy kieliszek czerwonego wina w wannie z goraca woda, na szczescie to nie pomoglo, bo gdybym pojechala do szpitala to wzieliby mnie za pijaczke, tak sie napralam