agagsm,ja karmię na raz z obu cycków...czasem to wystarcza ale częściej ,niestety,mała nadal jest głodna i gniecie się i marudzi...właśnie wtedy mam dokarmiać.Położna powiedziała,że mogę dokarmiać nawet po każdym ssaniu jeśli tylko widzę,że mała chce jeszcze jeśc...lepiej zachowac laktację do końca i dokarmiac niż mordowac się dla idei,poranic cycki,pogłębic deprechę,żeby wreszcie sfrustrowanym zakończyc karmienie i przejśc na butlę
Mała przybiera dobrze,ale na początku kupkała raz na trzy dni...zresztą teraz kupka jedna dziennie i to mała,to też żaden wyczyn
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co do kapturków,to nadal będę się upierac,że w moim przypadku są lepsze niż sam cyc bo kapturek mała zasysa cały (ślizgiem) a cyca łapie dobrze czyli dużo a po chwili w buzi zostaje sama brodawka i nic nie pomaga przerwa i poprawka...mała tylko się wkurza i za chwilę wykręca ten sam numer
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dokarmiam zawsze wieczorem,przed pójściem spac...daję jej wtedy ok 60 ml sztucznego mleka (oczywiście jakiś czas po karmieniu cycem) i mała przesypia noc do ok.5 nad ranem.,wtedy wystarcza jej wyciągnąc oba cyce(w godzinkę
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
i śpi do 8,9 rano.W dzień staram się nie dawac sztucznego mleka wcale...po karmieniu odsysam resztki i dodaję jej,kiedy się domaga.Zobaczymy jak długo tak pociągnę bo to męczący dzień...zwis na cyckach,potem na odsysaczu,potem na butli,chwila dla siebie i od nowa wszystko to samo...pewnie będę pierwszą,która przejdzie na butlę
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale już i tak karmię cycem dłużej niż moja mama mnie i siostrę