reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

czechow nie martw sie tak juz z niejadkami jest...moja je a nie tyje ....wiec nie powiedziane. my bijemy wszelkie rekordy...wazymy 6.4kg ;p a smigamy jak maly samochodzik.

To i tak przytyła - pamiętam jak pisałaś o 6 kg. Byle do przodu

Moja na szczęście wszystko małpuje od Julki, a Julka od niej. Ania coś je to Julka też chce. I dzięki temu przez miesiąc mi kilogram przytyła i nie wygląda aż tak źle, bo wcześniej to chudzina straszna :-)

Wiesz moja też przyjdzie mi pobeblać w talerzu jak jem ale zje tyle co kot napłakał
 
reklama
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.... - Gosiak23, Beti...

Black u nas z piciem też kiepsko.....jak chce koniecznie żeby Młody coś wypił to dostaje z kieliszka albo z takiego niekapka ale z plastikową końcówką- bo z tego więcej mi wypije niż z tego z miękkim ustnikiem...ale generalnie jak chce by się napił więcej to łyżeczką....
A co do nowości- Młody ma nietolerancję laktozy niby, ale spróbowaliśmy dziś odrobinę masła i czekam....
I C też wcina jak Anka, dziś to normalnie cały średni ziemniak, prawie 3 marchewki i 40g mięska z indyka....i dałam Mu wody do popicia....szok
...a wszystko jadł na takim dużym naszym talerzu, na bieżąco Mu dusiłam.... Dłużej to trwało niż zupki czy papki, ale trzeba iść do przodu.... Dumna jestem z Niego bo świetnie sobie poradził, a dziubek otwierał prześlicznie, jak pisklak, już któryś raz tak pięknie mi jadł poduszone widelcem....a wcześniej ledwie odrobina nie była puchem to odruch wymiotny.....

Black a z innej beczki wypróbowałam 2 z podanych przez Ciebie przepisów, na coś do chleba, bo ja też z tych, że wolę sama upiec niż gotowe wędliny i muszę przyznać, że np. taki schabik w rozmarynie wyborny....choć dałam suszony bo innego nie miałam.... I kusi mnie ta pasta z soczewicy bo uwielbiam soczewicę... Któras tu kiedyś podawała przepis na pomidorową z soczewicą- mniam....

Pasi my już dawno jemy taką naszą łyżeczką, fakt, że nie od herbaty, ale taką mniejszą, ale taką długą do deserów, żeby mi wygodniej było trafiać do Jego buźki....a nie jemy tą sylikonową bo mi przygryzał i nie chciał puścić i tak przy każdym kęsie.....

Sel też jestem zdania, byle do przodu....

Czechow ważne, że coś je... i że nie mówi na wszystko beee... tak sobie myślę.... Laura wygląda na bystrą i krzywdy, jak to któraś napisała, czy też zagłodzić się nie pozwoli..
 
Ostatnia edycja:
WOW - Klara to pięknie zjadł jestem w szoku - normalnie książkowo :-)

U nas też niby była skaza białkowa - ale mała je masło, ja jem nabiał i nic się nie dzieje...


Dopóki nie jest apatyczna, śpiąca cały czas, i nie płacze rzewnie że głodna to się nie martwię - tkwimy w tym 25 centylu cały czas więc spadków wagi nie ma. Pewnie że chciałabym by anemia poszła precz (bo również przez nią nie ma apetytu) ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.
 
Klara no to się nie dziwię, że mały Ci też tak przybiera na wadze, super bo obydwoje kruszynki byli, choć C chyba był drobniejszy od Ani a teraz jedni z większych. Nam też na początku mówili o nietolerancji laktozy, ale teraz pediatra twierdzi, że sama skaza. Czasami daję do obiadków ciut masełka i nic się nie dzieje. choć jak raz zaszlałam i dałam deser z jogurtem to już kupa zielona, więc odpuściłam.
 
Black, to prawda, kruszynka z C była ogromna 2940 g i spadał i nie przybierał potem,. kazali nam go co 3 h budzić na jedzenie....Na początku wypijał 30 ml mleka, prawie 1 godz jadł taką odrobinkę mleka....ehhh...ale cieszę się, że tak je....
Co do kup- wiesz, szczerze powiem, że ja rzadko kiedy widuję żółtą... dopóki nie są mega ciemno zielone to już się nie martwię... Brzuszek Go nie boli, lekarka mówi, że tak może być... więc staram się nie przejmować...

Czechow, dobrze, że anemia coraz mniejsza.... !!!! -tego się trzymajmy...
Ja wierzę, że i u Was będzie lepiej z jedzeniem....
A narobiłaś mi apetytu na te pulpeciki -może też C jeden dzień zrobię, skoro poduszone widelcem je to pulpecik chyba też da radę...
 
u nas niekapek służy tylko do zabawy, do picia jest tylko i wyłącznie butelka albo kubeczek plastikowy

Nie będe oryginalna. U nas z piciem też kiepsko. Juz cuduje , różne soczki (pół na pół z wodą, ) herbatki, kompociki i wypije 20-30 ml i koniec.
Ostatnio zarówno mleko, jak i inne płyny pije przez smoczek od kaszki:tak: na smoczku do mleka usypia, zanim skończy.
Niekapek służy też do zabawy. A mam trzy. Jeden z dwardym ustnikiem- dostałam w wyprawce z pracy, drugi tommy teppe z miękkim ustnikiem , a trzeci aventu, też z miękkim ustnikiwem. I wszystkimi fajnie się bawi, a pić nie chce z żadnego. Acha,m jeszcze jeden taki treningowy z tommy teep. To razem cztery. Zaden mu nie pasuje:no:
Natomiast zauważyłam jego zainteresowanie kubkiem plastikowym. Przypatruje się jak ja pije i sam wkłada kubek do buźki i to dobrą stroną (oczywiście pusty):-D
 
Nie będe oryginalna. U nas z piciem też kiepsko. Juz cuduje , różne soczki (pół na pół z wodą, ) herbatki, kompociki i wypije 20-30 ml i koniec.
Ostatnio zarówno mleko, jak i inne płyny pije przez smoczek od kaszki:tak: na smoczku do mleka usypia, zanim skończy.
Niekapek służy też do zabawy. A mam trzy. Jeden z dwardym ustnikiem- dostałam w wyprawce z pracy, drugi tommy teppe z miękkim ustnikiem , a trzeci aventu, też z miękkim ustnikiwem. I wszystkimi fajnie się bawi, a pić nie chce z żadnego. Acha,m jeszcze jeden taki treningowy z tommy teep. To razem cztery. Zaden mu nie pasuje:no:
Natomiast zauważyłam jego zainteresowanie kubkiem plastikowym. Przypatruje się jak ja pije i sam wkłada kubek do buźki i to dobrą stroną (oczywiście pusty):-D

U nas niekapki też się nie przyjeły, ale super radzi sobie z bidonikiem i wciaga przez słomkę jak stary tylko muszę go pilnować żeby jej sobie do oka nie wsadził bo strasznie sztywne są te słomki :(
 
Klara wlasnie jak tam u was kupki?u nas wczoraj znowu 2 ziewlone były.zastanawiam sie czy to nie wiąże sie z ząbkowaniem. do tego ma znowu powiekszony wezel chlonny kolo uszka.taką sytuacje juz mielismy wlassnie jak ząbki szły.

a zielona kupa to tez moze byc objaw uczulenia?
 
Beti - może być zielona przez ząbkowanie, przez jedzonko (u nas zawsze po szpinaku i brokułach zielono) albo i jakis skłądnik uczula. Jak dobrze się czuej, jest radosna i zielona się tylko zdarzy to chyba nie trzeba się martwić:)
 
reklama
Beti ja myślałam, że jak kupa jest zielona a nie jadł brokuła, groszku, szpinaku, cukini, to jest to objaw uczulenia, ale u nas często gęsto zielone... a dziś zgnito zielone, ale wczoraj dałam trochę masła więc je obstawiam jako winowajcę... A jeszcze jeśli idzie o ten kolor to jestem wygłupiona bo takie ciemno zielone place często mamy w kupach, to by na uczulenie wskazywało...ale juz nie wiem co mam mu dawać, na samej dyni, ziemniaku i marchwi być nie może.... Lekarka twierdzi, że takie kupy mogą być... Ciemno zielone też były po bananowej Humanie co na biegunki dostawał, a lekarka mówiła, że taki kolor jest dobry...więc podsumowując te wypociny wiem, że nic nie wiem.....Ale na pocieszenie powiem, że gdzieś czytałam, że takie kupy przy ząbkowaniu są....
 
Do góry