poradzcie co zrobic zeby dziecko chcialo jesc zupki takie z malutkimi kawaleczkami takie od 6 miesiaca ....moja drze sie w nieboglosy i nie chce jesc wypluwa i ogolnie odstawai straszne cyrki nie wiem juz co robic nerwy mi siadaja....jak jest bez grudek to nie ma problemu je az milo....przeciez nie mozna przez cale zycie jesc zmiksowanych papek....
Sel- my mamy ten sam problem. Narazie trenujemy na chrupkach kukurydzianych. Chlebka nie weźmie do buzi, biszkoptów trochę boje się dawać, zeby nie zadławił się.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jak dałam mu banana pogniecionego widelcem -zjadł (cięzko było go nakarmić) to potem kaszlał i ksztusił się. Dopiero jak zwymiotował, to mu przeszło.
Chyba nic innego nie wymyślimy. Dzieciaczki muszą ćwiczyć, to może wkońcu załapią o co chodzi.
Ostatnia edycja: