reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wszystko o karmieniu butelka

A ja jestem wsciekla na butelki z Awent :wściekła/y::wściekła/y:te najmniejsze,wyszla jakas seria ze sa nieszczelne przy nakretce i juz ktorys raz z koleji Gabi sie cala zalala,probowalam innych ale zadna malej nie pasuje:no:Viki tez z nich pila i nie bylo zadnych problemow:-)

Kochana chyba dzieje sie z nimi to samo co z moimi. Ja również myślałam ze mi butle ciakną ale okazaolo sie ze to nie wina butelki tylko moja. Musisz ja porzadnie zakrecić i najlepiej żeby gwint i nakrętkla byla sucha podczas zakręcania. Mi sie wydaje ze jak zakrecam wilgotną butlę to zawsze mi cieknie:wściekła/y:
 
reklama
Kochana chyba dzieje sie z nimi to samo co z moimi. Ja również myślałam ze mi butle ciakną ale okazaolo sie ze to nie wina butelki tylko moja. Musisz ja porzadnie zakrecić i najlepiej żeby gwint i nakrętkla byla sucha podczas zakręcania. Mi sie wydaje ze jak zakrecam wilgotną butlę to zawsze mi cieknie:wściekła/y:

Tez tak czasami mysle ze zle zakrecam ale dwie co mam zawsze sie dobrze zakrecaja a dwie nastepne tragedia
 
Przechodzimy właśnie z cycowego mleczka na modyfikowane i mam parę pytań.
Ile razy dziennie podajecie maluszkom butle i po ile ml ?
Jakie posiłki oprócz mleczka podajecie maluszkom,chodzi mi o obiadki i o deserki?
Czy na przykład obiad może składać się tylko z obiadku np: ze słoiczka,bez podawania mleka z butli?
Podajecie wodę lub herbatkę ?
Może i te pytanie dla niektórych będą banalne :-),ale mi stwarzają problem :-).
Pozdrawiam

GŁOSUJCIE
akademiatroskliwejmamy.pl - Konkurs
 
Milkada ja na poczatku wprowadziłam małemu deserki po południu między mleczkiem. Od przedwczoraj podaje mu zamiast mleczka na obiad zupkę tak koło 13 i chętnie je cały słoiczek, ale gdzies tak po godzince chciał jeszcze cycusia bo nie mógł usnąć. O tak ok 16.30 daje mu deserek a później ok. 18 dostaje cycusia i później przed 20 znowu cycusia.
Na razie karmię go jeszcze piersią, póki mogę, bo od stycznia wracam do pracy. Nieraz na noc dostaje butlę jak mu za mało, więc myślę, że rano zaakceptuje butelke zamiast cycusia jak będę w pracy.
 
U mnie obiadek to warzywka z mięskiem, robię słoiczki 170 g i zjada wszystko. Do picia daję herbatkę, obecnie mamy owocową z dziką różą Hippa po 5 mcu. daję obiadek między 12 a 14, w zależności czy śpi. A po południu serwuję jej jabłko albo bananka. To tak koło 17. A tak do tego dostaje butlę 3-4 razy dziennie.
 
u nas jedzonko wygląda tak
rano butla , koło 10 śniadanko - kaszka , koło 12-14 obiadek słoiczkowy zupka albo jakieś danie , 2 godz po obiadku owocek ze słoiczka , ok 16 butla i o 20 butla z kleikiem , po butli śpi do rana :-) w międzyczasie jakaś herbatka albo soczek tyle ile chce czyli mało , jakiś biszkopt albo troszku czekoladki:sorry:
 
Sama juz nie wiem co zrobic z moim uparciuchem,Gabrysia nie toleruje nic oprucz kaszki,a jak juz to malutka ilosc czegos tam;-) zmieszana wlasnie z kaszka,probuje codziennie ale ona nawet nie przelknie tylko zaraz wypluwa a pozniej zaciska usta i ani rusz:wściekła/y:
jak widze jak wasze dzieci wcinaja wsz7ystko:-Dto mnie moja mala zaczyna martwic,mam nadzieje ze jej ten upor powoli minie
 
Beatko, u mnie tez strasznie opornie szlo.
Ale powoli juz jest lepiej.
Na poczatku zjadla jedna lyzeczke a reszta to plula na odleglosc.
A dzisiaj potrafi nawet duzy sloiczek na obiadek zjesc.
Ale czasami cos ja wezmie i zamknie buziaka i po jedzeniu ....:tak::tak::tak:
 
reklama
u nas w miarę regularnie wygląda jedzienie:
7-8 mleko 200 ml z butli
potem herbatka
10.00 - deserek ze słoiczka
13.00 - obiadek (wszystko co jest po 4, 6, 7 miesiącu daje)
17.00 mleko 160 ml
koło 21.00 - 22.00 kaszka
oczywiście soczki i herbatki
w między czasie jeszcze, ale nie codziennie : jogurcik np "misiowy sad", ciasteczko z HIPPA lub przylepka z chleba (którą Piter uwielbia)

Ostatnio Piter próbował też, ale to na końcu łyżeczki loda waniliowego, buraczki dziś. Ma też za sobą kilka lizów cukierka - ale ma przy tym minę ... bezcenną ;-)
 
Do góry