ja dziś zaszalałam z ciuchami. kupiłam dwa mega kartony używanych ciuchów firmowych za 120zł , zwyczajnych ciuchów 45szt za 20 zł i zestaw pościeli z baldachimem i ochraniaczami (błękitna w białe łabędzie ) za 15 zł :-) mój M to chodzi i się krzywi że po co tyle ciuchów .musiałam mu obiecać że więcej już nie kupuje Do końca listopada uspokajam się z zakupami
Super widok takich małych ciuszków
nie składaj obietnic bez pokrycia ;-)
mój pierwszy zestaw ciuszków miał być jedynym...a potem był drugi - potem obietnica , że starczy tym bardziej ,że w spadku od "szwagierki" dostałam niezłą wyprawkę właściwie nówek - a potem znów znalazłam kilka słodkich sukieneczek itd itp - same popatrzcie- nie można się powstrzymać :-)
ale ligotka masz rację - w sklepach ceny kosmos, a najgorsze, że czasem to nawet fajne nie jest (widziałam w mothercare okropną szaroróżową sukienkę za prawie 100zł) - a na allegro naprawdę można wypatrzyć ciuszki jak nowe - zresztą jak mają się zużyć jak założone kilka razy (albo wcale!)
i jak mój mąż zauważa, że coś nowego - komentuję , że zapłaciłam za całość tyle co za 1 szt w realu ;-)