Wszystko dla naszych dzieci - PORADY i NASZE ZAKUPY(wózki, łóżeczka, mebelki itp)

[claudia85]

Ja jestem zachwycona tym modelem, boje sie tylko o te ruchome kółka... czy sa wytrzymale, wprawdzie nie bede jezdzic to terenach lesnych, raczej cywilizowane chodniki, ale raczej duzo....

A co do koloru to mysle nad 2 dla chlopczyka i 4 dla dziewczynki .....

 

[pani_cinkowa]

claudia z tego co się orientuję to w jumperze można zablokować przednie kółka, więc jeśli teren będzie bardziej wymagający to nie powinnaś mieć problemu

 

[claudia85]

No tak napewno ma blokowane, tylko pytanie czy ta blokada sie szybko nie zepsuje.... chodzi mi o wytrzymalosc...
kolo listopada, grudnia chce jechac do sklepu producenta, poogladac na zywo... wybiore juz na 100% model i kolor i maz pojedzie go kupic po porodzie.....taki mam plan :-)

 

[Rutkosia]

Hej dziewczynki jadę dzisiaj po łóżeczko;D Małż wróci z pracy i wyruszamy może jakieś ciuszki wybierzemy;D Jak ja lubię takie zakupy;D Od razu mi się japa cieszy;D Półmetkowe zakupy hihi

 

[figa777]

Hej dziewczynki jadę dzisiaj po łóżeczko;D Małż wróci z pracy i wyruszamy może jakieś ciuszki wybierzemy;D Jak ja lubię takie zakupy;D Od razu mi się japa cieszy;D Półmetkowe zakupy hihi

Koniecznie nam się pochwal swoimi połówkowymi zakupami !!!
Ja miałam wczoraj poprzeglądać te dwa kartony ciuszków które dostałam, ale cały dzień mi zeszło w kuchni i już nie miałam potem siłki-mam nadzieję, że zdążę dzisiaj

 

[Rutkosia]

Pochwalę obiecuję;D

 

[Suseł]

Ja też się Wam pochwalę- w niedzielę przywiozłam z rodzinnego domu moją kołyskę
Jest w rewelacyjnym stanie i wszystkim bardzo się podoba. Myślę, że pasować do niej będzie pościel, o której pisałyście wcześniej (model żółty lub seledynowy śpioch).

Na inne zakupy na razie nie mam czasu, dogrywamy teraz sprawy związane ze ślubem. Zajmiemy się tym jak już będzie "po' i wrócimy wypoczęci po wakacjach w połowie października. Poza tym najpierw muszę przejrzeć wszystko co dostaniemy po siostrzeńcu mojego P, żeby nie kupować tego samego. Tylko myślę, że strasznie ciężko mi będzie wytrzymać ten miesiąc bo jak tak piszecie o tych wszystkich zakupach i ubrankach to aż mi się chce od razu zrobić rundę po sklepach

 

[rachell]

Widzę, że już nieźle szalejecie :-)
My póki co spokojnie.
Wózek chcemy kupić na przełomie roku, raczej używany, wybór modelu ciągle nieokreślony.
Łóżeczko będzie najprostsze z możliwych, mnie więcej w takim stylu: Łóżeczko Radek z szufladą + MIŚ 2 kolory (1212627368) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego.
Mamy też na oku meble. Nie kupimy typowo dziecięcych, bo szczerze, to ich ceny zwalają z nóg. Czaimy się na ta taką szafę SZAFA N1
i do tego komoda KOMODA N10
Później można dobierać coś więcej, ale też bez szału, bo pokoik niewielki.
Zaczęłam też pomału kupować ubranka. Ale mam z tego frajdę
Jak już większą kolekcję uzbieram, to się pochwalę.
Ogólnie, to nie bardzo mamy od kogo dostać te pierwsze rzeczy, więc to będzie szok dla naszego budżetu, dlatego staramy się podejść do wszystkiego jak najbardziej rozsądnie. I tak na przykład zaczęłam szukać ubranek w lupkach. Sama dla siebie nie raz znalazłam coś fajnego, ale nie spodziewałam się, że są tam takie cuda dla maluchów. Dziś znalazłam nową bluzę z polaru (z metką). Przeurocza po prostu. A kosztowała 15 zł. Nowe widziałam za 60 - no nie takie same, ale w takim stylu.
Ale się rozpisałam ;-)

 

[GosiaLew]

Rachell łóżeczko też będę kupowała w podobnym stylu i na pewno nie chcę wydać na to nie więcej niż 400 zł z materacem. Mebli też typowo dziecięcych nie będę miała bo dziecko będzie póki co z nami w pokoju a jak podrośnie to my przeniesiemy się do dużego pokoju - mamy tylko dwa, no chyba,że uda nam się zmienić lokum na większe.

 

[rachell]

Rachell łóżeczko też będę kupowała w podobnym stylu i na pewno nie chcę wydać na to nie więcej niż 400 zł z materacem. Mebli też typowo dziecięcych nie będę miała bo dziecko będzie póki co z nami w pokoju a jak podrośnie to my przeniesiemy się do dużego pokoju - mamy tylko dwa, no chyba,że uda nam się zmienić lokum na większe.

No właśnie. My też mamy dwa pokoje, choć na upartego dwa i pół, bo jeden z wnęką na łóżko ;-) Więc jeśli lokum nie zmienimy (a póki co wątpię), to nie mamy jak szaleć.