reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko dla maleństwa

reklama
hej a ja szydełkowe już odłożyłam i zakładam cieplejsze, no ale u nas ziąb i maluśka przeziębiona jednak... a co do rękawiczek to ja jakoś nie jestem przekonana - starsza nie cierpiała rękawic i notorycznie zdejmowała, więc nie wiem jak tu pójdzie z młodą
chciałam na weekend przebrać ubrania by odłożyc już 68 na młodsze pokolenie, ale dziś wsadziłam maluśką w polarowy zestaw 74 i tu miała za luźno na brzuszku... spodenki to chyba muszę podwójne gumki wszywać by nie wysuwała się pełzaczkując (Ewa sorki za nowo słowność ale jak się nazywa to między pełzaniem a raczkowaniem jak nie pełzaczkowanie :p)
jeszcze trochę i będę miała dwójkę w tych samych rozmiarach... oby nie :S
 
Pamiętałam, że mamy kombinezon od znajomych, który zeszłej zimy był za duży, ale okazało się, że to rozmiar 68...:/ Puckowi się tam nawet uszy nie zmieszczą ;) No ale chowam go w szafie - może na przyszłą zimę się przyda ;)
 
hej a ja szydełkowe już odłożyłam i zakładam cieplejsze, no ale u nas ziąb i maluśka przeziębiona jednak... a co do rękawiczek to ja jakoś nie jestem przekonana - starsza nie cierpiała rękawic i notorycznie zdejmowała, więc nie wiem jak tu pójdzie z młodą
chciałam na weekend przebrać ubrania by odłożyc już 68 na młodsze pokolenie, ale dziś wsadziłam maluśką w polarowy zestaw 74 i tu miała za luźno na brzuszku... spodenki to chyba muszę podwójne gumki wszywać by nie wysuwała się pełzaczkując (Ewa sorki za nowo słowność ale jak się nazywa to między pełzaniem a raczkowaniem jak nie pełzaczkowanie :p)
jeszcze trochę i będę miała dwójkę w tych samych rozmiarach... oby nie :S

He, he Wrublik a ja się zastanawiałam, czy Ci nie wyjąć właśnie tych gumek ze spodenek:-D:tak:. U nas też podczas pełzaczkowania gumki lepiej się sprawdzały.

Ewa wełniana czapa na zimę i owszem ale w zależności z jakiej wełny zrobiona i na jak grubych drutach. Bo co z tego, że z wełny jak na grubych drutach np robiona a co za tym idzie większe te dziurki więc i czapa zbyt przewiewna.
 
Byliśmy dziś w Decathlonie po spodnie dla Męża i Frulo okazyjnie dostał buty zimowe - śniegowce Quechua za 45 zł. Bardzo ciepłe, podeszwa się zgina, od góry na nosku mają spory kawałek gumy albo czegoś takiego, żeby nie przemokły, jak się wejdzie w śnieg. No i są wysokie dość. Bardzo polecam. My musieliśmy wziąć rozmiar 22/23, bo Pucek ma wielką nogę, ale rozmiary mniejsze były za 40 zł. Niestety kolory tylko dwa - granatowy i różowy ;)
 
Ewa a kojarzysz czy były 19? Wszystkie prawie kozaki zaczynają się od 20 a Luśka nosi na razie 18... i strasznie ciężko coś na nią znaleźć :wściekła/y:
 
Chyba były. Na pewno granatowe, bo różowe były już przebrane. Były też pomarańczowe, ale z jakiegoś powodu droższe - chyba 80 zł albo 90. No a jak dla mnie to już ciut za dużo za jednosezonowe buty dla dziecka, które jeszcze słabo chodzi :/

Były też czadowe kombinezony, jedno- i dwuczęściowe. I do tego fajne rękawiczki, ale cena za kombinezon to ok. 200 zł, a za rękawiczki (o takie: Decathlon - ochrona - sygnalizacja ochrona - bezpieczeDstwo rkawica WED'ZE - Rkawiczki z 1 palcem SRX 300 WED'ZE - dla dziecka potrzebujcego ciepBych, wygodnych i nieprzemakalnych rkawiczek z jednym palcem.) 50 zł...
 
Ja widziałam fajne butki w gazetce reklamowej PEPCO. Takie krótkie(długie też są) z futerkiem w środku za 19,99. Jak dam radę to jutro podjadę je zobaczyć. Wyglądają na takie zwykłe mięciutkie, ale nam nic więcej nie potrzeba, bo Daniel nawet nie stoi jeszcze a co tu mówić o chodzeniu, he he.
 
Aha, Thinka, te buty były w Decathlonie przy Plazie - może na Zakopiańskiej będzie jeszcze więcej.

***
W weekend kupiliśmy w Pepco rajtuzy dla Pucka, bo stare już trochę za małe. Ok. 10 zł. Firmy chyba WOLA, takie logo biało-błękitne z łabędziem. Polecam! Mamy te rajtuzy od początku i są naprawdę fajne. Nie zwijają się, nie spadają, nie mechacą, nie rozciągają ani nie kurczą po praniu. Tylko nie było wersji z ABS-ami, ale w żadnym sklepie stacjonarnym jeszcze takich nie widziałam...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry