reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko dla maleństwa

reklama
Fajne te manduki. Tylko cena - przynajmniej na stronie producenta - powalająca. Zastanawiam się nad czymś takim w góry. Bo chusta raczej się nie sprawdzi na takie wyprawy. Ale najpierw chyba wezmę na weekend z wypożyczalni, żeby zobaczyć co i jak. Bo drogie to okrutnie...
 
Drogie! Tak samo jak bondolino, które zamówiłam, ale na szczęście mamy pozyczone i możemy uzywać do oporu, bo jest rewelka.
A w góry to mamy takie ze stelażem kupione w lumpeksie :)
 
Ostatnia edycja:
Ja się trochę boję, bo nie umiem jej tak mocno dociągnąć, żeby mi po jakimś czasie nie opadła. Jeszcze w domu, jak Pucek zaśnie, a ja się niewiele ruszam, to jest ok. Ale jak gdzieś wędrujemy, to już różnie bywa.

A jak jest z temperaturą? Nosidełka też tak grzeją?
 
no ja już kupiłam nosidełko, ale Ewa mnie nastraszyła i nie noszę w nim, bo na takie super nie bylo mnie stać. No ale może z miesiąc jeszcze poczekam i wtedy będzie już można, co? czy nigdy nie będzie można?
 
Ja mam po Starszaku nosidełko z tańszej półki i Matiego nosiłam w nim od trzeciego miesiąca. Myślę, że tak okazjonalnie od czasu do czasu to nie zaszkodzi. Ja używałam go jak musiałam wyjść z psem kiedy byliśmy sami. Z dzieckiem w nosidełku było mi wygodniej niż z wózkiem po polnych drogach.
 
no ja mysle ze takie nosidelko zwisadelko to porazka jesli dziecko nie siedzi stabilnie jeszcze bo mozna mu niezle zaszkodzic, do tego czasu wole chustowac jesli juz pragne tak nosic bobasa. Ewa dociagaj po kawaleczku ale za mocno tez nie moze byc, nie mozesz czuc sie scisnieta z malym a jak zawiazesz mocno supelek to nic nie pojdzie i u nas znajomym super sie chusty w gory sprawdzaja bo tu gory i gory i goreczki i nawt chodniki pod gorke, jak chodze z wozkiem to jestem czasem blisko wyzioniecia ducha.
 
reklama
Ja też od początku stawiałam na chustę w góry - kiedyś myślałam o zakupie tego plecako-nosidła, ale chusta będzie znacznie lepsza, a zanim wybierzemy się w góry, to już go na plecach będę mogła nosić;-)
 
Do góry