Antylopka
Potrojna mamuska
ewa to ja mogę poodkurzac jak mi wyprasujesz wszystko co będzie hehe
Anka z myciem naczyń i sprzątaniem łazienki też średnio. chyba, że zamiast mnie wyślę męża - u nas on jest od tych zajęćja to mogę gotować i piec ciasta
salomii oczywiście dziecko musi mieć kontakt z jakimiś bakteriami bo inaczej będzie strasznie podatne na choroby. ale to z czasem. no i nie da się tego uniknąć ale chociaż ciuszki można wyprać. z prasowaniem to chyba już moim zdaniem niekoniecznie skoro wypiorę w 90 stopniach![]()
ja tez nie lubię mycia naczyć....
w ogóle to nic nie lubie robić, wolę sobie odpoczywać, niż jakiekolwiek prace domowe robić, ale na wiele moje chęci się zdają.......
co do prasowania, ja się przyzwyczaiłam do prasowania ciuszków Wiki i teraz jszcze jej dużo prasuję, ale tylko dlatego, że ślicznie wygląda jak ma takie wyprasowane buzeczki na sobie