reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wspólny pokój dla rodzeństwa - jak?

reklama
Prawie nic nie widać w załączniku. Bez wymiarów ciężko cokolwiek doradzić :(
I rodzeństwo jest jednej płci?
 
Mam problem jak podzielić pokój rodzeństwa.
Pokój 4x4
Okno na samym środku.
W jednym rogu szafa narożna, dla całej rodzinki. W drugim roku lodówka (niestety nie ma możliwości dać jej gdzieś indziej)
Może ktoś coś doradzi ?
386604247_2035756696759130_7646907691382261994_n.jpg
I będziecie im tak wchodzić do pokoju do lodówki? Nie mowiąc o tym, ze lodówka jest głośna...
 
I będziecie im tak wchodzić do pokoju do lodówki? Nie mowiąc o tym, ze lodówka jest głośna...

Dla mnie to jakiś fejk.
Pokój dla dwójki dzieci z szafą dla całej 4 osobowej rodziny i lodówka 😆

A jak to prawda to czasem mam ochotę na styl skandynawski i sprawdzanie warunków w domu dla dziecka
 
Dla mnie to jakiś fejk.
Pokój dla dwójki dzieci z szafą dla całej 4 osobowej rodziny i lodówka 😆

A jak to prawda to czasem mam ochotę na styl skandynawski i sprawdzanie warunków w domu dla dziecka
To nie musi być fejk, często rodzina ma takie warunki mieszkaniowe jakie ma i musi sobie z nimi radzić. Budownictwo mieszkaniowe w PL przez ostatnie 70 lat wygląda tak, że zdarzają się lokale bardzo nieustawne, a żyć jakoś trzeba.
Mi się wydaje że dziewczyna prosi o pomoc i podrzucenie jakiś rozwiązań, a nie ciśnięcie, że ma dziwny układ w mieszkaniu, zakładam, że sama o tym wie, skoro podkreśla kwestię lodówki.

Kwestię nasyłania urzędasa do domu ludziom, żeby sprawdzać, czy dzieci mają "odpowiednie warunki" chyba pominę milczeniem, bo obawiam się, że w tej kwestii jesteśmy na antypodach i się tu nigdy nie dogadamy, a nie chcę zaśmiecać pożytecznego wątku.


@Nataliaolczyk nie myśleliście, żeby ten pokój jakoś trochę podzielić ściankami działowymi np z karton gipsu/postawić z bloczków/modułowa ścianka działowa, albo zrobić regał z półkami od podłogi do sufitu, żeby oddzielić tę sferę dziecięcą od części użytkowej dla całej rodziny? Może to by zapewniło dzieciakom trochę takiej bardziej własnej przestrzeni. 16m2 to nie jest taki mały pokój, więc gdyby tak zrobić, to można by utworzyć niejako "przedpokój" do pokoju dziecięcego - oczywiście odejmie to przestrzeń, ale być może zyskacie też dodatkową ścianę, na której da się coś ustawić.
 
To nie musi być fejk, często rodzina ma takie warunki mieszkaniowe jakie ma i musi sobie z nimi radzić. Budownictwo mieszkaniowe w PL przez ostatnie 70 lat wygląda tak, że zdarzają się lokale bardzo nieustawne, a żyć jakoś trzeba.
Mi się wydaje że dziewczyna prosi o pomoc i podrzucenie jakiś rozwiązań, a nie ciśnięcie, że ma dziwny układ w mieszkaniu, zakładam, że sama o tym wie, skoro podkreśla kwestię lodówki.

Kwestię nasyłania urzędasa do domu ludziom, żeby sprawdzać, czy dzieci mają "odpowiednie warunki" chyba pominę milczeniem, bo obawiam się, że w tej kwestii jesteśmy na antypodach i się tu nigdy nie dogadamy, a nie chcę zaśmiecać pożytecznego wątku.


@Nataliaolczyk nie myśleliście, żeby ten pokój jakoś trochę podzielić ściankami działowymi np z karton gipsu/postawić z bloczków/modułowa ścianka działowa, albo zrobić regał z półkami od podłogi do sufitu, żeby oddzielić tę sferę dziecięcą od części użytkowej dla całej rodziny? Może to by zapewniło dzieciakom trochę takiej bardziej własnej przestrzeni. 16m2 to nie jest taki mały pokój, więc gdyby tak zrobić, to można by utworzyć niejako "przedpokój" do pokoju dziecięcego - oczywiście odejmie to przestrzeń, ale być może zyskacie też dodatkową ścianę, na której da się coś ustawić.
Jeśli faktycznie tam jest lodówka, to zbudowanie cienkiej ścianki na stelażu z karton gipsu i wstawienie drzwi to jedyny sensowny pomysł...
 
To nie musi być fejk, często rodzina ma takie warunki mieszkaniowe jakie ma i musi sobie z nimi radzić. Budownictwo mieszkaniowe w PL przez ostatnie 70 lat wygląda tak, że zdarzają się lokale bardzo nieustawne, a żyć jakoś trzeba.
Mi się wydaje że dziewczyna prosi o pomoc i podrzucenie jakiś rozwiązań, a nie ciśnięcie, że ma dziwny układ w mieszkaniu, zakładam, że sama o tym wie, skoro podkreśla kwestię lodówki.

Kwestię nasyłania urzędasa do domu ludziom, żeby sprawdzać, czy dzieci mają "odpowiednie warunki" chyba pominę milczeniem, bo obawiam się, że w tej kwestii jesteśmy na antypodach i się tu nigdy nie dogadamy, a nie chcę zaśmiecać pożytecznego wątku.


@Nataliaolczyk nie myśleliście, żeby ten pokój jakoś trochę podzielić ściankami działowymi np z karton gipsu/postawić z bloczków/modułowa ścianka działowa, albo zrobić regał z półkami od podłogi do sufitu, żeby oddzielić tę sferę dziecięcą od części użytkowej dla całej rodziny? Może to by zapewniło dzieciakom trochę takiej bardziej własnej przestrzeni. 16m2 to nie jest taki mały pokój, więc gdyby tak zrobić, to można by utworzyć niejako "przedpokój" do pokoju dziecięcego - oczywiście odejmie to przestrzeń, ale być może zyskacie też dodatkową ścianę, na której da się coś ustawić.

Biorąc pod uwagę inne posty z tego konta mam prawo myśleć, że to fejk 🤷‍♀️

Co do reszty, ja jestem baaardzo pro dziecięca, pro matczyna, lewaczka itd. Wiem, że się noga może podwinąć, że życie się różnie układa, ale no błagam. Baaaardzo chciałam mieć dzieci rok po roku, nadal uważam że to super i najlepsza opcja ale nie mam. Bo wiedziałam, że życie w dwupokojowym mieszkaniu 50m2 z trójką dzieci to nie jest nic fajnego.
 
Ja miałam kiedyś mieszkanie, w którym lodówka byla w przedpokoju, bo nie mieściła się w kuchni 🤷‍♀️ ale to nie jest rozwiązanie do pokoju dziecięcego. W takiej sytuacji zastanowiłabym się nad zamianą i niech rodzice śpia z lodówka.

Bo serio to nie jest przyjemne, a nie wierzę, ze rodzice nie będą już nic jeść, pić ani gotować, jak dzieci pójdą spać 🤷‍♀️
 
reklama
Ja miałam kiedyś mieszkanie, w którym lodówka byla w przedpokoju, bo nie mieściła się w kuchni 🤷‍♀️ ale to nie jest rozwiązanie do pokoju dziecięcego. W takiej sytuacji zastanowiłabym się nad zamianą i niech rodzice śpia z lodówka.

Bo serio to nie jest przyjemne, a nie wierzę, ze rodzice nie będą już nic jeść, pić ani gotować, jak dzieci pójdą spać 🤷‍♀️
No przedpokój to definitywnie nie pokój dziecięcy. ;) i jeszcze zaproś kolegów,koleżanki, zobaczą, że masz lodówkę w pokoju i szkoła Ci nie da żyć 🙈🙈🙈
 
Do góry