witajcie witajcie
wpadam tylko napisać, że u nas wszytko ok ale niestety brakuje mi czasu na pisanie..
Coś tam w wolnych chwilach podczytam, ale i tak jestem totalnie do tyłu z forum. W pracy ostatnio mam nawał obowiązków, a w domu.. przy Olafku nie mam szans na dłuższe siedzenie przed kompem. Jak wracam z pracy to nie odstępuje mnie na krok
teraz korzystam, bo mąż sie z nim bawi, a ja jem kolację
Roczek wypadł fajnie, chociaż goście nie dopisali. Ta koleżanka (przyjaciółka) o której wcześniej pisałam,
Donkat dzięki za pamięć, nie przyjechała, bo szkołę ma co tydzień i powiedziała, że nie chce opuszczać zajęć. Pozwolicie, że zostawię to bez komentarza
. W dzień imprezy chrzestny napisał mi sms-a, że nie przyjdą, bo się rozchorowali ze swoją dziewczyną. Tak więc suma sumarum spędziliśmy tą uroczystość w ściśle bliski rodzinnym gronie. Aha.. Jako pierwszy z rozłożonych przedmiotów Olo chwycił za różaniec
Tydzień temu miałam imprezę firmową i w raz z kilkunastoma innymi pracownikami zostałam odznaczona medalem
:-) W sumie się nie spodziewałam
Aha.. Olo ma 8 zęboli, o dziwo ostatni nabytek to górna czwórka (trójek jeszcze nie ma).
Zauważyłam, że
Atru się pojawiła. Witaj Ziomalko
Nieciekawą miałaś przygodę, mam nadzieję, że wszystko rozejdzie się po kościach. Swoją drogą jestem w szoku, że dotarli do Twoich danych
Klavell-gratuluję odwagi.. Ja podobnie jak Majandra mam sentyment do Twoich ciemnych włosów. Zawsze takie zdrowe i błyszczące. Nie boisz się, że blond je zniszczy?? Wiem co mówię, bo ja również mam rozjaśnione (baleyage), a z natury mam ciemne i niestety nie są już takie błyszczące.. W sumie najważniejsze żebyś Ty się dobrze czuła
Kasiu-bardzo mi przykro:-(