Witam
Uwierz mi ze to też mało ja sobie przedłużyłam macierzyński (wzięłam wychowawczy do końca września) i też jak pomyślę że mam wracać to ale tak to juz jest zapewne gdybym miała dwa lata wychowawczego tez byłoby równie ciężko wrócić, powroty do pracy są zawsze ciężkie zwłaszcza gdy zostawia się w domu dziecko.
A mam pytanie odnośnie tego żelaza jak długo i jaką dawkę Olafek tego bierze? Bo my dopiero zaczęliśmy kuracje tym ferrum i za dwa tygodnie też mamy zrobić kontrolnie morfologię.
Witam i jak tam u Ciebie???
Dzień dobry, melduję się po urlopie:-)
Nie zaglądałam tu cały tydzień, bo po prostu nie miałam kiedy. W poniedziałek byłam z Olafkiem na wynikach, żeby sprawdzić poziom żelaza. Tym razem młody bardzo płakał, w sumie mu się nie dziwię, bo ileż można wytrzymać w jednej pozycji. Pobieranie krwi z palca trwało wiekiii Okazało się, że żelazo juz w normie ale w dolnej granicy, więc nadal pijemy syropek i kolejna kontrola za 6 tygodni. We wtorek byłam u fryzjera, strzeliłam sobie jasny baleyage i troche podciełam kudły. W środę byłam z Olem u mnie w pracy, bo dziewczyny cały czas mnie molestowały, żebym w końcu go im pokazała. Oczywiście mały nie chciał do nikogo iść na ręce ale ogólnie był grzeczny i zainteresowany otoczeniem:-) Pozostałe dni spędziłam z Olafkiem z domku, trochę ogarnęłam chałupe ale przede wszytkim spędzałam czas na zabawach i spacerkach z małym. Powiem Wam, że to był wpsaniały tydzień, Olo był grzeczny i spokojniejszy niż zwykle. W końcu miał mamę przez cały dzień i chyba bardzo mu się to podobało Dzisiaj, jak wróciłam po tej przerwie do pracy bardzo mi go brakuje i strasznie tęsknię..:-( Dlaczego macierzyński nie trwa rok?!?!
Uwierz mi ze to też mało ja sobie przedłużyłam macierzyński (wzięłam wychowawczy do końca września) i też jak pomyślę że mam wracać to ale tak to juz jest zapewne gdybym miała dwa lata wychowawczego tez byłoby równie ciężko wrócić, powroty do pracy są zawsze ciężkie zwłaszcza gdy zostawia się w domu dziecko.
A mam pytanie odnośnie tego żelaza jak długo i jaką dawkę Olafek tego bierze? Bo my dopiero zaczęliśmy kuracje tym ferrum i za dwa tygodnie też mamy zrobić kontrolnie morfologię.
Shinead pisze:Luandzia-bardzo mnie poruszyła ta historia i mam dokładnie tak samo jak pisałaś, zaraz myślę o swoim bąblu. W ogóle też bardzo się martwię o jego zdrowie, rozwój i w ogóle..Kiedyś Krystyna Kofta w jakimś programie powiedziała: "miłość jest ciągłym lękiem o najbliższych" i to prawda Już do końca życia będziemy bały się o nasze dzieci. Myslę, że tatusiowie tak samo się boją i martwią.
wrocilama...jutro sie odezwe...
Witam i jak tam u Ciebie???
No kochana gratuluję a teraz szczegóły poprosimy co i jak skąd ta zmiana?????Czytalam ostatnio, ze u Asiek poprawa
To moze uda mi sie ja przebic
Uwaga, uwaga... Harsharani planuje... slub
nie mam czasu na nic, przezylam miesiac...heh..no miesiac cudow doslownie