reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

hruda, sprobuj vanish, ale ten bialy, skoro masz biala spodnice. jesli sie dobrze orientuje, to mozna kupic male saszetki.

U nas właśnie zaczęło lac. Mały śpi od 20 mo\in a Maja ogląda bajki na górze. Posprzątane i obiadek odgrzewany z wczoraj. Prania nie mogę robic, bo wody nie ma, więc mam chwilowy luzik. Szukam bezustannie tego Yorka.

julitka tez spi. przez te owsiki sie nie wysypia w nocy. obiadek tez juz jest-roslek z wczoraj i sosik grzybowy ze swiezych grzybow-mniam!!!

my planujemy pieska na wiosne i ja chce baardzo kudlatego, bo takie uwielbiam. tylko oczywiscienie do domu, a na podworko.

Agulka, niestety yorki sa dosc drogie:-(wiec nie wiem, czy ktos odda za darmo

jaka metoda ja uczycie? kiedys czytalam (chyba w jakims poradniku, ktory dostalam w wyprawce ze szpitala), ze jest taka metoda nauki czytania dzieci, tylko nie pamietam nazwy:sorry2:
Ja uczę Zuzię metodą Glenna Domana czytania i nie tylko wczoraj zrobiłam materiały do nauki kolorów i dzisiaj pokazałam je Zuzi bardzo jej się podobały :-)
Donkat pisałam o tym na wątku jak się bawić z dzieciaczkami ale chyba tylko ja jestem tym zainteresowana więc już nie poruszałam tego tematu.
Zuzia uwielbia te nasze zabawy w czytanie i wprawdzie jej nie sprawdzam (to bardzo istotne) to i tak wiem że zapamiętuje bo zdarza się że "przeczyta" słowo przede mną oczywiście jeżeli umie je wypowiedzieć:-D
W przed chwilą do mnie dzwonił i powiedział mi że mam się zgłosić do działu kadr bo muszę się zdecydować w jakim dziale chcę pracować no i mam dostarczyć podanie i życiorys nie wiedziałam że tak szybko się to potoczy :baffled: ale chyba mój mąż postanowił wziąć sprawę w swoje ręce bo zaczęłam się wahać czy to jest dobry pomysł :baffled: w dodatku wczoraj na kazaniu ksiądz mówił o tym że jeżeli są tylko do tego warunki to kobieta powinna być w domu z dziećmi :baffled: na szczęście prawdopodobnie będę pracować od 6 - 14 więc biorąc pod uwagę to że Zuzia budzi się ok 8-9 a drzemkę ma od 10-13 albo 11-14 więc nie powinno być tak źle w między czasie niania pójdzie z nią na spacer trochę się pobawią ale i tak mam wyrzutu sumienia że jestem egoistkom ale z drugiej strony to moja pierwsza praca a mam już 26 lat i jeżeli teraz się nie zdecyduję to później będzie trudno prawda...:-:)zawstydzona/y:

poczytam na tamtym watku w takim razie. w razie czego jescze cie dopytam o szczegoly. ja bardzo chetnie bym z julitka sie tak pouczyla:-)

chyba tak:tak::-). sprobuj. jesli zauwazysz, ze nie dajesz rady, to zrezygnujesz. wazne, ze W cie w tym wspiera. no i z tego, co pisalals, to bardzo chcialabys pracowac, wiec nie wahaj sie. idz za ciosem!!:-)
 
reklama
wczoraj zrobiłam materiały do nauki kolorów i dzisiaj pokazałam je Zuzi bardzo jej się podobały :-)
:zawstydzona/y:
Mogłabyś coś więcej napisać o nauce kolorów?

A co do nauki czytania to my zaczęliśmy, ale troszkę "wyluzowaną" wersją Domana:-p

Już nie musisz:-p Doczytałam na zabawach. To my podobnie uczymy kolorów. Z tym, że ja kładę jakąś zabawkę czy cokolwiek w tym kolorze na tym pokolorowanym papierze.

A oprócz tego zawsze mówię Maciusiowi jakiego koloru są zabawki, pod warunkiem, że nie są wielokolorowe.
 
Ostatnia edycja:
Mogłabyś coś więcej napisać o nauce kolorów?

A co do nauki czytania to my zaczęliśmy, ale troszkę "wyluzowaną" wersją Domana:-p

Już nie musisz:-p Doczytałam na zabawach. To my podobnie uczymy kolorów. Z tym, że ja kładę jakąś zabawkę czy cokolwiek w tym kolorze na tym pokolorowanym papierze.

A oprócz tego zawsze mówię Maciusiowi jakiego koloru są zabawki, pod warunkiem, że nie są wielokolorowe.
Ja tez nie pokazuje pięciu zestawów jak u Domana a trzy wydaje mi sie że ważniejsza jest systematyczność a nie ilość co do kolorów to napisałam na wątku o zabawach:-)
 
Mogłabyś coś więcej napisać o nauce kolorów?

A co do nauki czytania to my zaczęliśmy, ale troszkę "wyluzowaną" wersją Domana:-p

Już nie musisz:-p Doczytałam na zabawach. To my podobnie uczymy kolorów. Z tym, że ja kładę jakąś zabawkę czy cokolwiek w tym kolorze na tym pokolorowanym papierze.

A oprócz tego zawsze mówię Maciusiowi jakiego koloru są zabawki, pod warunkiem, że nie są wielokolorowe.
Ja też staram się nazywać kolory ale najlepsza w tym jest niania Zuzi cokolwiek jej podaje to mówi jakiego jest koloru (ja nie zawsze pamiętam:zawstydzona/y:)
Taka zabawa o której piszesz jest ok Doman w swojej książce też pisze o czymś takim ale dopiero po tym jak zaznajomi się dziecko np z kolorami poprzez prezentacje a potem właśnie można wprowadzać różne formy utrwalania.
 
U nas włąśnie przeszłą burza, tzn. w Kruszwicy. Zaraz idziemy na spacerek. Będę podczytywać,ale chyba z raz dzoennie jak kuzyn łaskawi wpuści mnie na kompa. Po tym tygodniu nie dojdę z małym do łądu tak będzie rozpuszczony przez swoje ciocie i wujka:szok:
 
wlasnie wrocilam od lekarza i dobrze ze do niego poszlam
sprawa nie wyglada najlepiej w moczu mam wszstko co mozliwe dostalam tabletki ktore mam do piatku jesc w piatek jeszcze raz z moczem na kontrole jak nie pomoze to an tybiotyk
 
Klavell dobrze że udało Ci się dostać do lekarza bo z nerkami nie ma żartów mam nadzieję że szybko pozbędziesz sie tego paskudztwa i obędzie się bez antybiotyku :-)
 
Witam Was BBony. Wpadłam poczytać co napisałyście i dać znak życia. U mnie nadal humor nie dopisuje- jakaś mała deprecha mnie chyba dopadła i nie mam na nic weny.
PO za tym M już po urlopie i próbuję na nowo małego przestawić na jakiś uporządkowany rytm dnia, bo przy tatusiu wszystko wali sie na łeb i mały całkowicie mi sie rozregulował:baffled:. A na dokładkę chyba dolne czwórki nam idą, bo wszytko pakowane jest znowu do buziola, a dziasełko wygląda jakby był na nim jeden wielki balon:szok:.
Spadam coś podziałać w domku bo mały dopiero teraz zasnął i chwilę mam wolnego.
Miłego dnia i zdróweczka dla maluszków i ich mam.
 
Ja uczę Zuzię metodą Glenna Domana czytania i nie tylko wczoraj zrobiłam materiały do nauki kolorów i dzisiaj pokazałam je Zuzi bardzo jej się podobały :-)
Donkat pisałam o tym na wątku jak się bawić z dzieciaczkami ale chyba tylko ja jestem tym zainteresowana więc już nie poruszałam tego tematu.
Zuzia uwielbia te nasze zabawy w czytanie i wprawdzie jej nie sprawdzam (to bardzo istotne) to i tak wiem że zapamiętuje bo zdarza się że "przeczyta" słowo przede mną oczywiście jeżeli umie je wypowiedzieć:-D
:szok::szok::szok:przeczytac??? slowo??? bosze...moje dzieciatko to nawet slowo kot nie powtorzy po mnie:nerd:...brawo dla Zuzi!!!!:-):tak:
 
reklama
Zuzka też nie potrafi powiedzieć kot:cool2:(koty ją nie interesują co innego kury znane też jako koko:-D) a mówiąc "przeczytała" miałam namyśli to że rozpoznała że to jest to słowo które znaczy tata czy mama itd ale tak jak napisałam ja jej nie sprawdzam i po prostu wierzę że ona to zapamiętuję bo nie sądzę żeby była mniej zdolna niż tysiące dzieci na świecie uczonych tą metodą :-) a jeżeli uda jej się np nazwać dane słowo przede mą to jest ok ale jeżeli by tego nie robiła to też by było
 
Do góry