donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
hruda, sprobuj vanish, ale ten bialy, skoro masz biala spodnice. jesli sie dobrze orientuje, to mozna kupic male saszetki.
julitka tez spi. przez te owsiki sie nie wysypia w nocy. obiadek tez juz jest-roslek z wczoraj i sosik grzybowy ze swiezych grzybow-mniam!!!
my planujemy pieska na wiosne i ja chce baardzo kudlatego, bo takie uwielbiam. tylko oczywiscienie do domu, a na podworko.
Agulka, niestety yorki sa dosc drogie:-(wiec nie wiem, czy ktos odda za darmo
U nas właśnie zaczęło lac. Mały śpi od 20 mo\in a Maja ogląda bajki na górze. Posprzątane i obiadek odgrzewany z wczoraj. Prania nie mogę robic, bo wody nie ma, więc mam chwilowy luzik. Szukam bezustannie tego Yorka.
julitka tez spi. przez te owsiki sie nie wysypia w nocy. obiadek tez juz jest-roslek z wczoraj i sosik grzybowy ze swiezych grzybow-mniam!!!
my planujemy pieska na wiosne i ja chce baardzo kudlatego, bo takie uwielbiam. tylko oczywiscienie do domu, a na podworko.
Agulka, niestety yorki sa dosc drogie:-(wiec nie wiem, czy ktos odda za darmo
jaka metoda ja uczycie? kiedys czytalam (chyba w jakims poradniku, ktory dostalam w wyprawce ze szpitala), ze jest taka metoda nauki czytania dzieci, tylko nie pamietam nazwy
Ja uczę Zuzię metodą Glenna Domana czytania i nie tylko wczoraj zrobiłam materiały do nauki kolorów i dzisiaj pokazałam je Zuzi bardzo jej się podobały :-)
Donkat pisałam o tym na wątku jak się bawić z dzieciaczkami ale chyba tylko ja jestem tym zainteresowana więc już nie poruszałam tego tematu.
Zuzia uwielbia te nasze zabawy w czytanie i wprawdzie jej nie sprawdzam (to bardzo istotne) to i tak wiem że zapamiętuje bo zdarza się że "przeczyta" słowo przede mną oczywiście jeżeli umie je wypowiedzieć
W przed chwilą do mnie dzwonił i powiedział mi że mam się zgłosić do działu kadr bo muszę się zdecydować w jakim dziale chcę pracować no i mam dostarczyć podanie i życiorys nie wiedziałam że tak szybko się to potoczy ale chyba mój mąż postanowił wziąć sprawę w swoje ręce bo zaczęłam się wahać czy to jest dobry pomysł w dodatku wczoraj na kazaniu ksiądz mówił o tym że jeżeli są tylko do tego warunki to kobieta powinna być w domu z dziećmi na szczęście prawdopodobnie będę pracować od 6 - 14 więc biorąc pod uwagę to że Zuzia budzi się ok 8-9 a drzemkę ma od 10-13 albo 11-14 więc nie powinno być tak źle w między czasie niania pójdzie z nią na spacer trochę się pobawią ale i tak mam wyrzutu sumienia że jestem egoistkom ale z drugiej strony to moja pierwsza praca a mam już 26 lat i jeżeli teraz się nie zdecyduję to później będzie trudno prawda...:-zawstydzona/y:
poczytam na tamtym watku w takim razie. w razie czego jescze cie dopytam o szczegoly. ja bardzo chetnie bym z julitka sie tak pouczyla:-)
chyba tak:-). sprobuj. jesli zauwazysz, ze nie dajesz rady, to zrezygnujesz. wazne, ze W cie w tym wspiera. no i z tego, co pisalals, to bardzo chcialabys pracowac, wiec nie wahaj sie. idz za ciosem!!:-)