Hej dziewczyny :-) truszku mnie tu nie było.
Co u Nas w zasadzie po staremu. W końcu obciełam się i zrobiłam na blond .... a raczej próbowałam.... z ciemego na blond nie wyszło dokladnie tak jak chciałam, ale za drugim razem powinno już być dobrze,
Nawet nie próbuje nadrabiać zaległości tyle tego jest.
Pozdrawiam serdecznie i uciekam czytać co na innych tematach.
Kasieńka na NK pisałam o blond a tu proszę piszesz, że właśnie się rozjaśniasz . Zbieg okoliczności czy jasnowidztwo.;-)
A ja się wyspałam, ale napiszę później jak to było.