reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
agacis-dziwnie Ci doradziła ta lekarka.Tetra na podrażnioną pupcie:szok::szok::szok:Najlepiej używaj pampersów i zmieniaj jak najczęsciej sie da.Jesli chodzi o mleko to niestety nie doradzę bo stosuję angielskie,a starszego synka karmiłam aptecznym na recepte bodajże nutramigen czy jakoś tak.Przegotowana woda z kranu rzeczywiście wystarczy.
Pozdrawiam i rzycze miłego dnia:-)
 
Poza tym kazde nawet malutkie sisiu ma na skórze bo jak śpi to przecież tak tetra nie odciąga jak pampers, no ale stosowałam sie do zaleceń pediatry. Myśle że nie tu jest przyczyna. Bo leczenie samego skutku nie ma sensu jak widać ......... Pomóżcie. Może macie jakieś doswiadczenia w tej dziedzinie.

Wiesz ja z moją starszą córą miałam taki problem.Okazało się że ma bardzo żrący mocz i pomogło nam smarowanie Bepanthenem,o dziwo,bo byłam przekonana że najlepszy jest tormentiol i sudocrem.Teraz do pupy(młodszej dzidzi ) stosuję tylko bepanthen i jest ok nie miała ani razu żadnego odparzenia.

glitter-candy_10_17_2007_08_04_35_13090.gif

glitter-bubble-gum_10_17_2007_08_09_26_52943.gif
 
Agacis mój Synio mial odparzona pupke. Pomogła mu masc Alantan, choc probowalam i Bepanthenu i Zinco w sprayu. Ale kazdy dzieciaczek jest inny i chyba musisz probowac co Twojej Malej pomoze.
 
Lizabeta my szczepilismy Borysa przedwczoraj, ale Infanrixem 5 w 1. Wczoraj nic sie nie dzialo, poza tym, ze Borys byl bardzo senny, ale za to dzis w nocy i do poludnia bardzo marudzil - sadze ze to 'efekt uboczny' szczepionki. A poza ta szzcepionka byla druga w druga nozke - rzeciw WZWb.
 
Mala jak zwykle spi o tej porze wiec walne malego poscika...dzis po prostu byl koszmar!! Mala ilewa tak straszliwie ze nawet nie wiem czy to nazywac 'ulewaniem' bo to chyba za malo powiedziane..probowalam juz wszystkiego karmie ja pod katem 45',co 4 minuty jak czuje ze sie juz nazbieraly w brzucholu gazy odstawiam do odbekniecia,staram sie nie przebierac jej zaraz po jedzeniu a tu ledwo co do lozka ja poloze fontanna...dzis juz mialam tak dosc ze zastanawialam sie czy olac tego wszystkiego i karmic ja modyfikowanym z jakims zageszczaczem bo juz na prawde nie mam sil,zamiast odbic 'na sucho' wylewa chhyba cala zawartosc zoladka:-( no i oczyiwscie przy okazji ubranko ma cale mokre wiec trzeba ja przebrac bo przeciez nie zostawie jej w tym cholerstwie wtedy znow ulewa bo sie nia rusza i tak na okraglo_Odciagam pokarm bo leci mi z cyckow jak z kranu pod cisnieniem a ona nadal sie dlawi,poza tym je jak szalona i nigdy nie ma dosc,minie godzina a ona znow robi dzieciola i niestety to nie potrzeba ssania...nie wiem kiedy jej uklad trawienny ma czas odpoczac...wije sie w trakcie karmienia a jak trzymam ja w pionie zeby sobie bekla to w ogol ejest lament bo ona chce dalej cyca..szczerze mowiac jakbym jadla i potem zachowywala sie tak jak ona to pewnie tez bym sie zrzyg....z tej aktywnosci:baffled: Na pocieszenie i odbudowanie checi karmienia piersia kupilam sobie film dvd ze strony komitetu upowrzechniania karmienia:-D Oczywiscie usg brzuszka w nastepnym tyg bo Pani doktor sie nie wyrabia i moze nawet dobrze bo zapytam przy okazji co moze byc powodem tej sytuacji. No to obgadalam moja bidulke kochana:sorry:
 
Hej dziewczyny ja mam pytanko
Jak wy ubieracie wasze dzieciolki jak wychodzicie na spacer??? bo ja nie wiem czy nie jest mojej hanifce za zimno lub za cieplo
Dzis bylam na spacerku i mala byla ubrana nastepujaco
body z dlugim rekawkiem na to kaftanik i sweterek na nozki rajstopki i cienkie spodenki + skarpetki, no oczywiscie czapeczka i wkladam ja w taki spiworek
pict03hc2.jpg

Jak myslicie nie marznie??? nie chce aby sie przeziebila czy rozchorowala
 
Mala jak zwykle spi o tej porze wiec walne malego poscika...dzis po prostu byl koszmar!! Mala ilewa tak straszliwie ze nawet nie wiem czy to nazywac 'ulewaniem' bo to chyba za malo powiedziane..probowalam juz wszystkiego karmie ja pod katem 45',co 4 minuty jak czuje ze sie juz nazbieraly w brzucholu gazy odstawiam do odbekniecia,staram sie nie przebierac jej zaraz po jedzeniu a tu ledwo co do lozka ja poloze fontanna...dzis juz mialam tak dosc ze zastanawialam sie czy olac tego wszystkiego i karmic ja modyfikowanym z jakims zageszczaczem bo juz na prawde nie mam sil,zamiast odbic 'na sucho' wylewa chhyba cala zawartosc zoladka:-( no i oczyiwscie przy okazji ubranko ma cale mokre wiec trzeba ja przebrac bo przeciez nie zostawie jej w tym cholerstwie wtedy znow ulewa bo sie nia rusza i tak na okraglo_Odciagam pokarm bo leci mi z cyckow jak z kranu pod cisnieniem a ona nadal sie dlawi,poza tym je jak szalona i nigdy nie ma dosc,minie godzina a ona znow robi dzieciola i niestety to nie potrzeba ssania...nie wiem kiedy jej uklad trawienny ma czas odpoczac...wije sie w trakcie karmienia a jak trzymam ja w pionie zeby sobie bekla to w ogol ejest lament bo ona chce dalej cyca..szczerze mowiac jakbym jadla i potem zachowywala sie tak jak ona to pewnie tez bym sie zrzyg....z tej aktywnosci:baffled: Na pocieszenie i odbudowanie checi karmienia piersia kupilam sobie film dvd ze strony komitetu upowrzechniania karmienia:-D Oczywiscie usg brzuszka w nastepnym tyg bo Pani doktor sie nie wyrabia i moze nawet dobrze bo zapytam przy okazji co moze byc powodem tej sytuacji. No to obgadalam moja bidulke;-)
 
:wściekła/y::wściekła/y: Komp odmawia posluszenstwa,nagle sie wyl. i 2 te same posty sie zapisaly...Co do ubrania malej Hanife to nie wiem jak tam u Was kobitki z pogoda ale moim zdaniem malej jest w sam raz:-) Ja zakladam body z dlugim rekawem na to spiszki,skarpetki,czapeczka,kombinezon krolika lzejszy i na to taki zimowy kombinezon w ktorym Nel jeszcze tonie ale mysle ze za pare miesiecy bedzie juz ok.Tyle ze ja juz czuje mroz w nosie jak wychodze na dwor...nie cierpie zimy w miescie:wściekła/y:
 
reklama
O rany, u mnie cięzko. Mąż pracuje do późna, wraca właściwie tylko na sen, z wszystkim sobie muszę radzic sama. Muszę przywieźć wózek od teściów i jednak go trzymać tutaj w piwnicy, bo jak tam jeżdzę to mi pół dnai schodzi, jak wracam to czas na kąpiel, po której zazwyczaj mam siłę tylko paść na twarz. Mnie się kończy krwawienie, chyba się moje "przydatki" przestraszyły łyżeczkowania, hehehe.

Agacis - polecam tę maść Alantan Plus, u n as tez non stop podrazniona dupka i ta maść chyba najlepsza. Do tego nie stosuję chusteczek nawilżanych tylko przemywam wacikiem zamoczonym w rumianku, albo w ciepłej wodzie. Kiedy Mały w szpitalu po antybiotykach miał ekstremalnie podrażnioną dupinkę, to położne wysmarowały podraznienie gencjaną.

Aneczka - z tym ulewaniem musisz pójść do pediatry, może coś poradzi, bo rodzisz wszystko co chyba możliwe, żeby je zminimalizować :-(

No i wracam do tej mojej marudki, bo dziś niespokojny coś, pozdrowionka mamuśki.
 
Do góry