tygrysek3108
Wrześniowe mamy'07
nareszcie w domku, szymonek też szczęsliwy, i jak pisałam jak tylko mni ezobaczył to sie uczepił jak rzep.
HARSHARANI nie panikuj, też miałam w nocy skórcze i to nie raz, zresztą jak podczytuje sierpnówki to wiele z nich a im urodziło to ponad tydzien tak po nocach cierpiało ale może to nas przygtuje do lżejszego porodu. a i M się opamieta jakbys zaczeła rodzic, ja jak wróciłam z szymonkiem ze szpitala to B posperzątał mieszkanie, wszystko przygotował zrobił zakupy było super, ciekawe jak tym razem sobie poradzi bo już ma synusia psa koty i dużo większy dom i ogród.
chyba dzisiaj znowu popracujemy jak szymek zaśnie nad szybszym poordem, cos mi się wydaje ze B mi nie podaruje. jutro moze zabiere się za ten nieszczęsny ogródek bo juz mi wstyd a teściowa n ie dała rady
HARSHARANI nie panikuj, też miałam w nocy skórcze i to nie raz, zresztą jak podczytuje sierpnówki to wiele z nich a im urodziło to ponad tydzien tak po nocach cierpiało ale może to nas przygtuje do lżejszego porodu. a i M się opamieta jakbys zaczeła rodzic, ja jak wróciłam z szymonkiem ze szpitala to B posperzątał mieszkanie, wszystko przygotował zrobił zakupy było super, ciekawe jak tym razem sobie poradzi bo już ma synusia psa koty i dużo większy dom i ogród.
chyba dzisiaj znowu popracujemy jak szymek zaśnie nad szybszym poordem, cos mi się wydaje ze B mi nie podaruje. jutro moze zabiere się za ten nieszczęsny ogródek bo juz mi wstyd a teściowa n ie dała rady