reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Tygrysku - no to moje małe marzenie, właśnie sama się tak wychowałam w takim domku, a tata zawsze dbal zeby byly owocowe drzewka, a mama kombinowala z kwiatkami, krzaczkami itp. Twoje dzieci będą miło wspominać dzieciństwo.
 
reklama
też tak myślę, bo to urocze miejsce,w sumie miejscowość jest dość duża bo jest urząd gminy, przychodnia, apteka, poczta i mnóstwo sklepów gdzie w zasadzie kupisz wszystko no po za agd i rtv, no i jeszcze mamy swoją sieć lokalną z internetem kablowo-radiową, ale my mieszkamy na uboczu dosłownie jak na maleńkiej wiosce, cisza, spokój no i ta przyroda wkoło. Ten dom to też było nasze marzenie.
wczoraj jak sięwieczorkiem położyłam do łóżka to mnie maleństwo tak skopało, że hej, narazie całkiem miłe uczucie, później jak będzie się wpychać pod żebra czy gdzie indziej będzie mniej przyjemniej. Ponadto obudził mnie w nocy straszny ból gardła i głowy, kurczaki znowu wraca infekcja, zauważyłam że tak średnio co miesiąc, nie wiem która to już, ale pewnie zaraziliśmy sie od dziewczynek brata których pilnuje czasem bo one też chore a wirusy nie próżnują.
 
Tygrysku nie choruj nam! strasznie ci zazdroszcze tego domku:) ja niestety żeby wyjść na powietrze to musze do parku sie udać;)

Brakuje mi Harsharani...
 
Dostałam dziś maila od kumpeli,która 2 miesiące temu urodziła synka. Jejku jaki śliczny, tym bardziej nie mogę się doczekać kiedy zobaczę i przytulę swoje maleństwo. Zamówiłam sobie dziś spodnie w sklepie internetowym - mam nadzieję, że będą dobre. Wolałabym je przedtem przymierzyć, ale tu w mojej okolicy nic sobie nie mogę kupić, więc zaryzykowałam. Jestem trochę ostrożna bo raz zamówiłam sobie bluzkę, która sporo kosztowała i wg tabeli rozmiarów miała być oki, a tu klapa. Wtedy pomyślałam sobie, że nigdy więcej. Ale plusem jest to,że przyda mi się teraz gdy jestem w ciąży .
 
oj Blimka :) Ale sie wzruszylam... Ja ostatnio ciagle placze, mam takie skoki nastroju :)


napisze wam co u mnie :)

wiec..troszke nie wyrabiam..bo to comialo byc dawno i na pewno z mieszkaniem ciagle sie odwleka..teraz czekam na taka karte wazna, czlonkostwa w spoldzielni mieszkaniowej jakby..zebym pozniej mogla postarac sie o domek dla siebie...
jest mi troszke ciezko.. Bardzo zmeczona jestem.. Chodze bardzo pozno spac, a wstaje po 6, kolo 7...
Psychicznie podupadam ;) Nie mam zbytnio kontaktu z rodzina i bardzo mi tego brakuje :)
Wiem ze pewnie powiecie ze powinnam wrocic itp, ale wiecie..w Polsce nawet nie mam ubezpieczenia.. Tutaj mam prace, moge isc na macierzynskie niedlugo.. Tutaj moge miec dom ( o ironio;) )
Ojciec dziecka tez ostatnio troszke lepiej sie zachowuje, ale boje sie ze to jakas zagrywka z jego strony..wiec jestem ostrozna.. Pisania na forum tez mi okropnie brakuje..Bo bardzo to lubilam..
mam nadzieje ze teraz to bedzie tylko do przodu bo juz nie mam sily dziewczyny..nawet jesli robie to dla syna..
czasami mysle wlasnie ze najlepiej byloby mi wrocic, ze to najlatwiejsza droga..ale przeciez nie zwale sie rodzicom na glowe...

podczytuje Was czasami, jesli tylko mam mozliwosc wejscia na kompa :)

czuje ruchy mojego dziecka juz tak porzadnie..kopie jak prawdziwy pilkarz.
Swoja droga to jeden z moich braci zapalony Wislak, drugi legionista.. i sie smieja ze ma krew wymieszana, ale football i tak bedzie kochac ;)

jedyne co mnie pociesza to to.. ze narazie mam pieniadze..i zdaje sie ze bede je miala ;) Wydaje mnostwo na ciuszki dla mojego malego.. juz nawet szlafrok mam :)

tesknie za wami, nie zapominajcie o mnie prosze :)
 
Chciałaś powiedzieć w 6 miesiącu;) Nie łam sie Harsharani wszystko sie jakoś rozwiąże na pewno dostaniesz to mieszkanie a potem to już bedzie tylko lepiej:) Zawsze najgorsze są formalności i to czekanie bo zauważyłam ze tutaj sie nikt z niczym nie spieszy i dają sobie czaaaas na wszystko;)
ściskam mocno i trzymam kciuki a skokami nastroju sie nie przejmuj, to minie, każdy musi czasem popłakać...
odezwij sie jak znajdziesz czas
 
a u nas chwilowa poprawa pogody, alew nocy straszne przymorozki, szkoda mi moich roślinek.
Harsharani mi też brakuje pogawędek z tobą, bo to właśnie ty ożywiałaś nasze forum na samiutkim początku, i myslęże wszystko będzie dobrze.
Moja malutka dzidzia też już kopie tak pożądniej, ażraz to nawed podskoczyłam.
 
Harsh - ja faktycznie najpierw bym Ci radziła żebyś wracała, ale faktycznie realia są niestety tam bardziej przyjazne. Trzymaj się dzielnie :-)
 
reklama
witam Was kobietki!
Ale zimno się zrobiło. Wczoraj chociaż było chłodno moi rodzice zrobili małego grila na działce. fajnie - bo już mi pachniało tym grilem. USG mam dopiero 16 maja - więc muszę trochę poczekać chociaż kordzi mnie USG trójwymiarowe. U mnie tu gdzie mieszkam nie ma takiego USG, musiałabym wybrać się do Warszawy. Mój męzuś mi odradza i mówi że jeśli nie mam zaleceń lekarza to po co męczyć dzidziusia. No i sama nie wiem.
 
Do góry