Ciekawe gdzie mozna takie fajne USG zrobić w Krakowie, muszę coś na ten temat poszukać, to jakbym była w Polsce tobym sobie zrobiła. Po Lilce zostały mi tylko zdjęcia, i jak już wspominałam, na pierwszym, z 12-o tygodnia widać ładnie machającą raczkę, ale na tych pozostałych to już cięzko się coś dopatrzyć...
Byliśmy dzisiaj wreszcie na basenie, po dwutygodniowej przerwie, super, od razu lepiej się poczułam, a Lilka też się wyszalała. Byliśmy na zakupach, no i nie mogłam się powstrzymać i kupiłam dla Krasnoludka takie śliczne butki z misiem i do tego czapeczkę i rękawiczki. I Lili od razu jak wróciliśmy do domu wyciągnęła to z siatki i mówi "dzidzi"! i przymierzała mi to do brzucha
. Juz jej powiedziałam,że będzie najlepszą siostrzyczką na świecie skoro już teraz się tak o Maleństwo troszczy.
Nie macie obiekcji kupowania dzidziusiowi rzeczy zanim się urodzi? Bo spotkałam się z opinią,że tak się nie powinno, bo mozna zapeszyć, a jak by się tak nie daj Boże coś stało..! A ja już kupuję
Cfc-nie przejmuj się facetami, ja też jak mam humory to potrafię się z moim nieźle pogryźć, trochę moja wina, bo on cały czas robi na nocki i chodzi taki zaspany i nic do niego nie dociera, a ja się o to złoszczę. Ale przede wszystkim to się tym nie denerwuj, bo dzidziuś jest ważniejszy!
Cieszę się Etka,że też już przygotowujesz swoją córeczkę, to znaczy,że nie robimy tego za wcześnie, jak ostatnio mnie wyśmiała moja koleżanka :-(.
Blimka-napisz,jak tam szef zareagował.Pamiętam ja się też bałam powiedziec szefowi o ciąży z Lilką, ale zareagował o wiele lepiej niż przypuszczałam,a wogóle to pierwsze oznajmił,że czegoś się domyslał!
Ok, strasznie się rozpisałam, pozdrowienia!