reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Eh, Tygrysku, nie zazdroszczę. Ja może nockę przespałam, ale miałam za to koszmarny wieczór. Tymo krzyczał, darł się, nie wiem, co to było, przez 1,5 godziny zanim zasnął. Nic nie było w stanie go ukoić. Qurcze, czyżby kolki wróciły? Teraz? Po 3 m-cu? Dzisiaj też coś spać nie może. Obudził się przed ósmą i od tej pory dwa razy zdrzemnął się po 15 min. Teraz ma czkawkę i też się wkurza.
A w ogóle to mu się wczoraj tak strasznie ulewało, że nie nadążałam ze zmianą ubranek. Już przez pare dni był spokój, a tu znowu. Co się nie spojrzę, to on chlust i do przebiórki (zwykle nie zdążę nawet mu śliniaka założyć). Kupy też coś brzydkie robi, śluzowate jakieś... Eh, kto ma pszczoły...

Atru u mnie było dokładnie to samo. Mały wczoraj nie mógł zasnąć, płakał, zawodził... zasnął w końcu spacerując ze mną na ramieniu (tzn on był na moim ramieniu ;-)) dzis wprawdzie raz się zdrzemnął ale teraz ciągle marudzi. Ja przez mój palec niemogę go nosić więc go położyłam, dałam do przytulenia kocyk i słucham jak mruczy. jest zmęczony ale spac nie może. Też myślałam że to kolki bo płaczące wieczory sa już od kilku dni.

Tygrysku nie zazdroszczą, Życzę twoim maluszkom dużo zdrówka i radości, oby katarki kaszelki i inne dolegliwości szybko minęły.

Właśnie mały zarzucił sobie kocyk na buźkę i się strasznie wiercił. Jak zabrałam kocyk zobaczułam uśmiech od ucha do ucha ... i weź tu zaśnij :-D
 
a co powiecie na to że Wikusia od 8 30 do teraz oka nie zmróżyła, cyca już nie chce, całą noc doiła cycolki, o 5 zjadła porcje mleka z kaszą i troszkę soku z malinami i 60 mleczka na raty po 9.
a teraz pies sabotuje moje pisanie kładąc łapy na klawiaturę, heheh
wiecie co wczoraj jak chciałam wejść na bb a tu nic się nie wyświetlało to podejrzewałam B że mi tą witrynę sabotuje i prawie się pokłuciłam i musiałam go rano przeprosić
a u na sw okolicy panuj egrypa żołądkowa i boję się czy czasem do naszego domku nie zawita bo coś mie głowa boli a częstyo u mnie infekcje się zaczynają od bólu głowy
 
Tygrysku, wczoraj i ja nie moglam wejsc na BB. A co do grypy zoladkowej to rozmawialam ostatnio z lekarzem i powiedzial,ze po poerwsze nie powinno sie to nazywac grypa, po drugie malo kto ja tak na prawde lapie, bo to jest wirus,ktory lubi tylko slabe organizmu i takie co maja zwalony system zoladkowo-jelitowy.
 
Tygrysku, wczoraj i ja nie moglam wejsc na BB. A co do grypy zoladkowej to rozmawialam ostatnio z lekarzem i powiedzial,ze po poerwsze nie powinno sie to nazywac grypa, po drugie malo kto ja tak na prawde lapie, bo to jest wirus,ktory lubi tylko slabe organizmu i takie co maja zwalony system zoladkowo-jelitowy.
To skąd tyle zachorowań??? z moich znajomych każdy to miał przynajmniej raz . Sama to kiedyś miałam dwa razy.
 
licze na to że nic się nie przyłapie bo mam trochę mało odporny układ trawienny, nareszcie Wikusia zasneła, obaliła warzywka z kleikiem ryżowym i śpi, mam nadzieje że troszke pośpi, no i giltki się rożedziły po wodzie morskiej i wyłażą na zewnątrz bo w nocy się zagęściły i posklejały jej nosek a i Szymek już nie ma ropy w oczach tylko jeszcze katar więc troszkę go podleczę zanim trafię jutro do laryngologa i obejdzie się bez antybiotyków mam nadzieję.
 
To skąd tyle zachorowań??? z moich znajomych każdy to miał przynajmniej raz . Sama to kiedyś miałam dwa razy.

Zdiagnozowana przez lekarza? Chodzi o to,ze ludzie zatruja sie czyms,a mysla,ze maja "grype" zoladkowa. Tak jak moja ciocia ostatnio,do lekarza nie poszla,ale twierdzi uparcie,ze miala ta grype.
 
Dziś rano przeczytałąm komunikat że była awaria serwera i bb nie działało, stąd pewnie wasze problemy.
Grypa żołądkowa jest popularna ale często to na co ludzie chorują nie jest tak naprawde grypą żołądkową. Mój mąż niby ją miał , ale mi to nie wyglądało na to, inny lekarz (chyba obecny rodzinny a nie ten który badał wtedy męża) też stwierdził że to nie grypa a jakiś inny wirus. Później teść chorował i mówił że to grypa a wszystkie objawy według mnie wskazywały na przeziębienie plus bule brzucha od niepotrzebnego antybiotyku który brał bez zalecnia lekarza.

Wrześnióweczki życzę wam wszystkim zdrówka
 
reklama
Do góry