reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Aneczka sukienka ładniusia ale na jeden raz to troszkę dużo kosztuje a i nawet w kościele w niej nie poparadujesz co innego wiosną czy latem, to co Klavell miała dla Hanife jest ekstra, ja dl aWiki miałam z 2 części grube polarkowe spodenki z ozdobą na nóżkach i zapinana góra też ładnie wykończona
 
reklama
HARSH - no powiem ci ze BIJE wam ostatni dzwonek na ROTAWIRUSY :tak: sa dwu lub trzy - dawkowe i kazde z nich musi miec 4 tygodnie odstepu - i zaszpeic mozna dziecko (ostatnia dawka) do ukonczenia 6 m-ca zycia !!!!!
 
Aneczko sliczna sukienusia ale nieststy nie na te pore roku, chyba zebys cos cieplego pod spod zalozyla, no alebo gdyby kosciol byl ogrzewany. Myslimy ze moze ochrzcimy nasza Julie w lipcu, bo na wakacje wybieram sie do Pl, wtedy mogla by byc z nami rodizna. Patryk byl chrzcziony w USA i na chrzcinach byli glownie znajomi, moj brat byl chrzestynym ale nie byl osobicie na chrzcie, bo jest taka mozliwosc. Teraz z Julia nawet nie mamy kogo na chrzestnych poprosic bo oboje uwazamy ze najlepiej zeby to byl ktos z rodziny a nie znajomi. Dzis u mamy byla koleda i pytala sie jakie dokumenty mamy zaltwic zeby ochrzcic dziecko w naszej parafii, ksiadz powiedzial ze akt urodzenia dziecka i karteczki ze chrzesni sa katolikami jesli sa z innej parafii.Zadne zezwolenia nie sa potrzebne, no ale co parafia to inne zwyczaje.

Makaron przypalilam piszac tego posta:zawstydzona/y:
 
Aneczka owszem jakąś ładną sukieneczkę możesz kupić i ubrać małej w domku czy tam gdzie będzie uroczystość ale do kościoła ja bym ubrała jednak kombinezon wiem z własnego doświadczenia że w kościele jest zawsze zimno. I też się zastanawiałam jak ubrać Igora mieliśmy chrzest 5 stycznia i akurat u nas było potwornie zimno w ten dzień i mieliśmy kombinezon akurat ja mam biały ale myślę że kolor jest bez znaczenia najważniejsze żeby malutka nie zmarzła.

A właśnie się dowiedziałam że moja szwagierka (siostra męża) jest w ciąży ale super będzie miał Igor z kim się bawić hihihi. No i termin porodu tez podobny początek września a może koniec sierpnia same wiecie jak to czasem wychodzi.
 
Witajcie porankiem
Ja się czuje jakby już południe było. Próbowałam dziś wstać o 5,30 a udało sie o 6,10 :tak: ale od początku.
Wczoraj byliśmy z Omkiem u lekarza. Miał pokazać ciemiączko czy się dobrze zrasta bo ten nadgorliwy lekarz już chciał krzywicę podejrzewać. Ale jest ok. Przy okazji ja sie do niego zapisałam bo mi z palcem u nogi coś się dzieje. Najpierw jakaś ropa ciekła aż w końcu pazur zaczął wrastać. Dostałam skierowanie do chirurga. Z okazji skorzystał też mężuś bo go coś w piersiach kłuje. Dostał skierowanie na prześwietlenia.
Od lekarza rodzinnego pojechaliśmy do specjalistów. Najpierw mąż zrobił zdjęcie (dziś wyniki i kolejna wizyta u rodzinnego), potem ja do chirurga a na końcu Omek do chirurga swojego pokazać wodniaczka.
Ja dziś o 8 miałam zabieg, stąd tak wcześnie musiałam wstać. Palec mi teraz boli strasznie ale malutki na szczęście zasnął bo go babcia wymęczyła ;-). Omkowi wodniaczek prawie zniknął, przyznaliśmy się że nie pieluszkujemy bo mały źle to znosił a i tak wodniaczek znika. Za 3 miesiące znowu z małum na kontrol.
Tak więc widzicie wczoraj ieliśmy dzień pod znakiem lekarzy. Chociaż nie tylko. Byłam w pracy, rozmawiałam z nowm kierownikiem. Wracam do pracy 1 lutego :baffled::baffled::sad::sad::hmm: dostałam nowe stanowisko: organizator obsługi sprzedaży internetowej. cokolwiek to oznacza. Będę na początek przewalać papierki i łatać dziury personalne. Kilka dziewczyn jest w ciąży lub urodziło. Nie wiem jeszcze co będę robić dokładnie ale z tego co już sie dowiedziałam będzie to strasznie nudne. Kierownik ma pomyśleć nad tym czy da się pracować częściowo w domu. Dowiem się tego pod koniec stycznia.

Aneczka suknia jest śliczna ale tak jak dziewczyny pisza niewiadomo czy Nel będzie sie mogła w niej zaprezentować w kościele. Kati znalazła fajne ubranko i płaszczyk.
Nuśka u nie wśród znajomych i rodziny jest już 9 zacziążonych :-D najbardziej cieszę się z ciąży mojej siostry.
Kati makaron to nic strasznego , mój brat cioteczny z którym mieszkałam na studiach przypalił raz wodę na herbatę. Spalił czajnik bo zasnął.:-D:-D
Majandra Maciuś musi świetnie wyglądać. Jest przeyroczy a jak widze go na zdjęciach roześmianego to aż mi byźka się śmieje.
 
hej dziewczyny już ta godzina a ja się nioe mopgę pozbierać bo nieprzespanej nocy, małej się ciągle nosek zatykał i marudziła, ZSzyma chrapał i kaszlał masakra w domku istny szpital,
dzisiaj rano Wiki miała 38 stopni tem ale w pupie więc to tylko stan podgorączkowy ale racej nici z piątkowego szczepienia nie wiem od czego się tak zafluflała może od Szymka amoże od tej poniedziałkowej wizyty w przychodni jak byliśmy z Szymkiem ale trudno nie będę gdybać
 
reklama
Eh, Tygrysku, nie zazdroszczę. Ja może nockę przespałam, ale miałam za to koszmarny wieczór. Tymo krzyczał, darł się, nie wiem, co to było, przez 1,5 godziny zanim zasnął. Nic nie było w stanie go ukoić. Qurcze, czyżby kolki wróciły? Teraz? Po 3 m-cu? Dzisiaj też coś spać nie może. Obudził się przed ósmą i od tej pory dwa razy zdrzemnął się po 15 min. Teraz ma czkawkę i też się wkurza.
A w ogóle to mu się wczoraj tak strasznie ulewało, że nie nadążałam ze zmianą ubranek. Już przez pare dni był spokój, a tu znowu. Co się nie spojrzę, to on chlust i do przebiórki (zwykle nie zdążę nawet mu śliniaka założyć). Kupy też coś brzydkie robi, śluzowate jakieś... Eh, kto ma pszczoły...
 
Do góry